Bolszewickie zdziczenie lewaków! W Gdańsku oblano farbą pomnik Jana Pawła II i Ronalda Reagana

Pomnik Jana Pawła II i prezydenta Reagana w Gdańsku Fot. Twitter
REKLAMA

Dasz im palce, a odgryzą rękę po łokieć. Zaczęło się od „historycznego” powrotu „imienia Lenina” nad bramę stoczni, później było zniszczenie i demontaż pomnika prałata Henryka Jankowskiego, bez udowodniania mu winy, i teraz okazuje się, że mamy kolejne przypadki.

Widocznie sprowadzenie na historyczną bramę stoczni przez Adamowicza imienia „wodza rewolucji” nie było przypadkiem. Najwyraźniej zbójecko-bolszewicka etyka Lenina, o której prawie 100 lat temu pisał prof. Marian Zdziechowski, wdziera się do naszej cywilizacji tym razem nawet bez wsparcia bagnetów „czerwonej armii”.

REKLAMA

O zniszczeniu pomnika JP II i prezydenta Reagana poinformowała oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. Dewastację zauważył w piątek wcześnie rano operator miejskiego monitoringu i dodała, że na miejsce udali się policjanci z wydziału dochodzeniowo-śledczego oraz technik kryminalistyki, którzy zebrali materiał dowodowy.

Stojący na jednej z alejek w parku nadmorskim na gdańskim Przymorzu pomnik to dwie wykonane z brązu rzeźby o wysokości ponad dwóch metrów przedstawiające Jana Pawła II i Ronalda Reagana. Postaci te wyglądają, jakby uchwycono je w trakcie wspólnego spaceru.

Pomnik powstał na podstawie słynnego zdjęcia wykonanego we wrześniu 1987 roku przez Scotta Stewarta z Associated Press, na którym fotograf utrwalił wspólną przechadzkę papieża i prezydenta USA po parku w Miami na Florydzie.

Pomysłodawcą budowy i inicjatorem zbiórki funduszy na pomnik upamiętniający duchowego i politycznego przywódcę, było miejscowe Stowarzyszenie „Godność”.

Źródło: PAP

REKLAMA