Malta stała się rajem podatkowym. Czy wkroczy tam europejska policja finansowa?

Malta
Malta. fot. PAP
REKLAMA

Malta uznawana jest za raj podatkowy dla firm. Standardowa stawka podatku od osób prawnych wynosi tam 35%. Ale system opiera się na odliczeniach zachęcających zagranicznych przedsiębiorców do bezpośrednich inwestycji na tej wyspie.

Zwrot podatku mają spółki prowadzące działalność za pośrednictwem oddziału zagranicznego na Malcie. Pozwala to na uniknięcie rygorów podatkowych dla firm, które nie posiadającą siedziby lub zarządu w tym państwie. Stawka CIT dla tych podmiotów ma nominalny poziom nie niższy niż 3/4 stawki polskiej, ale faktycznie jest obniżona dzięki licznym zwrotom podatkowym.

REKLAMA

I tak np. zwrot 6/7 kwoty podatku w przypadku działalności handlowej powoduje, że efektywna stawka podatku wynosi obecnie 5%. Podobnie zwrot 5/7 kwoty podatku od dochodów z odsetek biernych i należności licencyjnych sprawia, że efektywna stawka podatku to 10%. Jeśli chodzi o podatek od dywidend oraz zysków kapitałowych pochodzących spółki holdingowej, zwrot wynosi 100%.

Malta oferuje ponadto szereg innych, znaczących korzyści, jak np. zwolnienia podatkowe dla osób nie będących rezydentem w tym państwie, niskie stawki podatkowe dla posiadaczy pozwolenia na plan stałego pobytu, brak podatków wyjściowych dla środków odsyłanych poza Maltę. Liczy się tu, że system taki przyniesie miejsca pracy i wzrost gospodarczy w krótkim terminie.

Dziś w tym małym wyspiarskim kraju liczącym 445 tys. mieszkańców zarejestrowanych jest 74 tys. spółek, co daje średnio jedną spółkę na sześciu mieszkańców. Ale Malta znalazła się w raporcie specjalnej komisji Parlamentu Europejskiego ds. walki z unikaniem opodatkowania. Zaleca się w nim powołanie europejskiej policji finansowej oraz unijnego organu nadzoru ds. prania „brudnych pieniędzy”, które skontrolowałby podatkowy raj.

Źródło: infor.pl

REKLAMA