
„Udaję się na sześć miesięcy do kamedułów” – poinformował na Twitterze biskup płocki ks. Piotr Libera. Wyjaśnił, że decyzja zapadła 21 stycznia po spotkaniu z papieżem Franciszkiem i że dojrzewała w nim przez wiele lat.
Komunikat o udaniu się 1 lipca do klasztoru zakonu kontemplacyjnego pojawił się na oficjalnym koncie Konferencji Episkopatu Polski: „udaję się na sześć miesięcy do kamedułów (…). Będę przebywał w eremie – tak to się fachowo nazywa – czyli pustelni ojców kamedułów” – poinformował. Wyjaśnił, że ta sprawa dojrzewała w nim „od wielu lat”.
„Ja to traktuję jako okres tzw. sabatyczny. Każdy ksiądz, każda siostra zakonna ma prawo, by po iluś latach pracy w Kościele zrobić sobie taka przerwę. Jest to nazywane rokiem sabatycznym” – wyjaśnił. Dodał, że jest to dla niego „dar i łaska, z której chce skorzystać”.
Hierarcha dodał, że w tym czasie będzie się modlił się za Kościół w Polsce i za diecezję płocką. „Siłą rzeczy, ten pobyt u kamedułów nabiera wymiaru pokutnego” – zaznaczył.
Bishop Piotr Libera from the Diocese of Plock invites to the celebrations of the Jubilee Year of St. Stanislaus Kostka, in occasion of 450th anniversary of his death, in the native town of the Saint in Rostkowo. #kostka450 pic.twitter.com/LqV4Gh7XS5
— Church in Poland (@ChurchInPoland) August 16, 2018
Dobry przykład poważnego traktowania obowiązków kapłańskich i drogowskaz dla prawdziwych grzeszników w Kościele, czy ucieczka przed problemem?
Źródło: PAP