Wojna wisi na włosku. Mocne słowa Donalda Trumpa: „To będzie koniec Iranu!”

Donald Trump. Foto: PAP/EPA
Donald Trump. Foto: PAP/EPA
REKLAMA

Coraz większe napięcie pomiędzy Iranem a USA. Prezydent Donald Trump zagroził, że jeżeli Iran chce walczyć to będzie jego definitywny koniec.

W ostatnich tygodniach coraz głośniej słychać pomruki wojenne na Bliskim Wschodzie. Stany Zjednoczone skierowały w tamten rejon dodatkowe siły w postaci lotniskowca oraz bombowców strategicznych B-52.

REKLAMA

USA planują także wysłać aż 120 tysięcy żołnierzy na Bliski Wschód, co jest porównywalne z siłami biorącymi udział w ostatniej wojnie w Iraku.

Iran nie pozostaje dłużny Amerykanom i grozi atakami.

„Nawet nasze rakiety krótkiego zasięgu mogą z łatwością dosięgnąć (amerykańskich) okrętów w Zatoce Perskiej” – powiedział Mohammad Saleh Dżokar. – „Ameryki nie stać na nową wojnę i kraj jest w złej sytuacji, jeśli chodzi o siłę roboczą i warunki społeczne”.

„Działania amerykańskich przywódców w wywieraniu presji i wprowadzaniu sankcji (…) są jak celowanie w kogoś z broni i proszenie o przyjaźń i negocjacje” – powiedział Rasul Sanai-Rad, polityczny zastępca dowódcy irańskich sił zbrojnych.

„Zachowanie amerykańskich przywódców to gra polityczna, na którą składają się zagrożenia i presja przy jednoczesnej chęci (prowadzenia) negocjacji w celu przedstawienia pokojowego wizerunku samego siebie i oszukania opinii publicznej” – dodał.

Teraz prezydent USA Donald Trump bez owijania w bawełnę napisał, co czeka Iran.

„Jeżeli Iran chce walczyć, to będzie definitywny koniec Iranu. Nigdy więcej nie groźcie Stanom Zjednoczonym!” – napisał Trump na Twitterze adresując swoja wypowiedź do irańskich władz.

W ostatnim okresie doszło do zaostrzenia relacji między Waszyngtonem a Teheranem. Administracja prezydenta USA Donalda Trumpa zaostrza sankcje, dążąc do całkowitej izolacji Iranu i pozbawienia go dochodów z eksportu ropy, a niedawno uznała Strażników Rewolucji, zwanych też Gwardią Rewolucyjną lub Korpusem Strażników Rewolucji Islamskiej za organizację terrorystyczną.

Stany Zjednoczone skierowały też do Zatoki Perskiej grupę okrętów, w tym lotniskowiec; rozmieszczają ponadto w regionie baterie Patriot.

Iran ze swojej strony podjął w ubiegłym tygodniu decyzję o wycofaniu się z niektórych zobowiązań umowy nuklearnej z 2015 roku, z której to USA wycofały się w maju ub.r. Prezydent Iranu Hasan Rowhani ostrzegł 8 maja, że jeśli w ciągu 60 dni nie zostaną wypracowane nowe warunki umowy, Teheran wznowi produkcję wysoko wzbogaconego uranu.

W listopadzie 2018 r. prezydent Trump przywrócił zawieszone wcześniej sankcje USA wobec Iranu, uzasadniając to kontynuowaniem przez Teheran prac nad bronią jądrową. Sankcje te przewidują m.in. karanie państw, które będą nadal kupować irańską ropę.

Podpisane w 2015 r. porozumienie między Iranem a szóstką światowych mocarstw przewiduje demontaż irańskiego wojskowego programu atomowego w zamian za zniesienie międzynarodowych sankcji.

Źródła: PAP/Twitter

REKLAMA