Była kochanka Kulczyka świeci tyłkiem. „Petarda” Przetakiewicz prezentuje swe wdzięki i dzieli się „złotymi myślami” [FOTO]

REKLAMA

Jednym z lepszych sposobów na zwrócenie na siebie uwagi jest publiczne obnażanie się. Wie o tym Joanna Przetakiewicz i dlatego postanowiła uraczyć ludzkość widokiem swego tyłka. Tak się ten tyłek spodobał żonie Kraśki, że uznała ją za „petardę”.

Była kochanka Jana Kulczyka uraczyła świat swym widokiem prezentując się jedynie w majtkach. A właściwie w tym co zgodnie z obowiązującą teraz modą z nich zostało.

REKLAMA

Przetakiewicz opublikowała swe zdjęcie na Instagramie i opatrzyła je złotą myślą „Z wiekiem nie stajesz się przezroczysta, tylko bardziej wyrazista – napisała Przetakiewicz.

Prawdopodobnie miała na myśli to, że coraz wyraźniej ją widać, bo jest jej coraz więcej.

Niektórzy internauci, czy tam internautki są zachwycone tym, że pani się obnaża i robi sobie zdjęcia na golasa. Np. żonie Kraśki – Karolinie Ferenstein-Kraśko tak się tyłek spodobał, że napisała. „Jesteś mega petarda i już!!! Uwielbiam!”

Biorąc pod uwagę to, że Przetakiewicz pokazuje tyłek, określenie „petarda” może wydać się zbyt śmiałe, no ale żona Kraski chyba wie o czym pisze. Tak, czy owak efektów dźwiękowych do zdjęcia nie załączono.

Niektórym jednak petarda Przetakiewicz nie bardzo się podoba. Uznają oni, że osoby starsze nie powinny się publicznie obnażać.

„Z całym szacunkiem i nie ujmując urody, ale wydaję mi się, że kobietom w pewnym wieku święcenie gołą pupą po prostu nie przystoi” – napisała jedna z obserwatorek petardy Przetakiewicz.

Organ „Wyborczej” – „Plotek” uważa jednak, że publiczne obnażanie się jest dobre w każdym wieku. Według niego Przetakiewicz pokazując swój tyłek prowadzi nawet działalność patriotyczną.

„Zdjęcie faktycznie jest odważne, ale skoro Przetakiewicz dobrze czuję się w swoim ciele i chce się tym chwalić, to co w tym złego? Piękno nie zna wieku i dobrze, że ktoś w Polsce o tym przypomina” – napisał „Plotek”.

REKLAMA