Gender zabija. Ciężarna transseksualistka poronił. Obsługa szpitala myślała, że to gruby facet

Zmiennopłciowy - zdjęcie ilustracyjne.
Zmiennopłciowy - zdjęcie ilustracyjne.
REKLAMA

Do szpitala w USA z bólem brzucha zgłosiła się kobieta, która twierdziła, że jest mężczyzną. Przez niedokończoną terapię hormonalną i charakteryzację wyglądała jak otyły mężczyzna. Pielęgniarki, nie wiedząc, że mają do czynienia z kobietą, nie były w stanie odpowiednio jej pomóc. Dziecko zmarło.

Kobieta zamierzała przejść pełną terapię hormonalną, prowadzącą do zmiany płci, jednak skończyło jej się ubezpieczenie. W przerwie od zażywania „leków”, które miały zmienić ją w mężczyznę… zaszła w ciążę.

REKLAMA

Gdy transseksualistka trafiła do szpitala, personel wziął ją za otyłego mężczyznę. Skarżyła się na bóle brzucha, sądzono, że są one spowodowane odstawieniem przez transdżenderowca hormonów.

Część personelu nie miała pojęcia, że ma do czynienia z kobietą, a część która się domyślała, zapewne nie wpadła by na to, że osoba, która tak bardzo nie chce być identyfikowana ze swoją płcią, może być w ciąży.

Bóle jednak nie były spowodowane odstawieniem medykamentów, a rozpoczynającym się właśnie porodem. Dziecko zmarło.

Źródło: AP News

REKLAMA