
Niszczycielski żywioł zniszczył 42 gospodarstwa, w kilku miejscowościach w okolicach Lublina. Jedna osoba została ranna. 120 domostw zostało uszkodzonych. Natura pokazała po raz kolejny, że człowiek nie jest w stanie się jej przeciwstawić.
Mieszkańcy zniszczonych miejscowości są zrozpaczeni, nikt nie przewidywał, aż tak wielkich szkód.
„Kiedy to wszystko się wydarzyło nie było nas na miejscu. Dostaliśmy telefon. Myślałem, że to nic poważnego, jak zazwyczaj, że oderwie kilka płytek eternitu… Jak przyjechaliśmy, okazało się, że cały dorobek życia moich dziadków, rodziców, mój został zniszczony. Nie wiem, co teraz będzie. Za miesiąc miałem jechać do sanatorium, ale nie wiem czy dożyję” – mówi jeden z właścicieli uszkodzonych domostw.
„To był armagedon! Jeden huk, aż na zewnątrz ryczało. W sekundę zrobiło się ciemno. Nie było widać żadnych budynków” – mówi inny z mieszkańców.
Najgłośniej było o gminie Wojciechów, ale ucierpiały również: Palikije Drugie, Ignaców, Cyganówka i Olszynki i wiele innych.
Poza budynkami mieszkalnymi najmocniej uszkodzone zostały obory i stodoły, który zazwyczaj mają lichszą konstrukcję od domów, a w których trzyma się często drogi sprzęt rolniczy.
Otrzymaliśmy nagranie dzisiejszej trąby powietrznej pod Lublinem. Jako pierwsi je publikujemy.
Autorka: Monika Dąbrowska pic.twitter.com/4k3LJk9Xv6— meteoprognoza.pl🇵🇱 💯 (@MeteoprognozaPL) May 21, 2019
#Polska #ExtremeWeather #GminaWojciechów #Lubelskie #Pogoda pic.twitter.com/ZZMQcBFaQH
— Severe Weather Polska 🇵🇱🌪 (@SWPolska) May 21, 2019
Źródło: Twitter, Dziennik Wschodni, Kurier Lubelski