Była uczestniczka „Big Brothera” przerywa milczenie. Powiedziała prawdę o programie TVN. „To mnie raziło”

Justyna Żak w "Big Brother"/fot. YouTube/tvnpl
Justyna Żak w "Big Brother"/fot. YouTube/tvnpl
REKLAMA

Justyna Żak wraz ze swym chłopakiem dobrowolnie opuściła program „Big Brother”. Stało się to chwilę po tym, jak jej chłopak Paweł dołączył do programu, przypuszczalnie ze względu na wyrzuty jakie czyniła producentom kobieta.

Popularna wśród lewicowej publiczności Justyna, była w programie TVN od samego początku. W trakcie trwania programu, po jej żalach na brak kontaktu ze swym lubym, jej chłopak Paweł dołączył do programu.

REKLAMA

Mimo pójścia wegance na rękę, znów jej coś nie pasowało. Paweł i Justyna źle czuli się w programie razem. Dochodziło do kłótni oraz sugestywnego milczenia. Weganka po raz kolejny węszyła spisek, a ostatecznie oboje opuścili dom Wielkiego Brata.

W trakcie trwania programu Justyna Żak przeżywała ciężkie chwile, o których teraz zdecydowała się opowiedzieć. Z zamiarem odejścia z programu kobieta nosiła się od dłuższego czasu, a tym co miało przesądzić o opuszczeniu domu Wielkiego Brata były negatywne komentarze.

Większość osób w tym domu zatraciła swoją indywidualność, a ja zawsze stawałam w oporze do grupy – czy chodziło o głupią kłótnię o podział jajek, których ja nawet nie jem, ale widziałam, że ktoś jest pokrzywdzony, czy chodziło o jakieś nieodpowiednie wypowiedzi, które w domu padały – opowiada Żak.

Byli tam ludzie gotowi robić zebranie na temat tego, że ktoś obsikał deskę w kiblu, albo że coś nie tak zostało odłożone w lodówce. Ale nie ludzie, którzy na forum grupy byli gotowi walczyć o ważne kwestie. To mnie raziło. Wszystkie moje wartości standardy tam były traktowane jako wady – relacjonuje wegańska youtuberka.

Źródło: plotek.pl

REKLAMA