To największy koszmar Kaczyńskiego. Prezes PiS ma poważny problem

Jarosław Kaczyński/Fot. Aleksander Koźmiński/PAP
Jarosław Kaczyński/Fot. Aleksander Koźmiński/PAP
REKLAMA

We wtorek główne media w Polsce rozpisywały się o „największym koszmarze” Jarosława Kaczyńskiego. Ma nim być prawicowa alternatywa dla wyborców zawiedzionych PiS-em, czyli Konfederacja KORWiN Braun Liroy Narodowcy.

Konfederacja w sondażach stale przekracza próg wyborczy, notując obecnie poparcia na poziomie od 5,5 do 8 procent – nie ma więc mowy o zmarnowanym głosie. To, że Koalicja Propolska próg wyborczy jest już pewne, pytanie ile zdobędzie mandatów.

REKLAMA

To powoduje ból głowy Jarosława Kaczyńskiego. Badania pokazują bowiem, że Konfederacja rośnie głównie kosztem PiS, a jak wskazują sondaże w nadchodzących wyborach każdy głos może mieć znaczenie – różnica między Koalicją Europejską i partią rządzącą jest minimalna.

W ostatnim czasie środowisko Prawa i Sprawiedliwości robi wszystko, by zniechęcić potencjalnych wyborców do Konfederacji. Padały już absurdalne słowa o „ruskiej agenturze” w Konfederacji, były artykuły o sprzyjaniu „totalnej opozycji”.

Nawet były minister Antoni Macierewicz zaapelował do Stanisława Michalkiewicza i Grzegorza Brauna, by nie nagłaśniali sprawy ustawy 447. Z kolei aktualny minister Joachim Brudziński stwierdził, że głos na Konfederację miałby być z jakiegoś powodu zmarnowany.

Nic dziwnego, osoba ze sztabu Konfederacji mówi, że według badań koalicja może odebrać nawet 4 punkty procentowe Prawu i Sprawiedliwości. Jednocześnie wyborcy Prawa i Sprawiedliwości mają negatywne zapatrywania na Konfederację i na odwrót.

Aż 68 procent wyborców PiS-u ma negatywne zdanie o Konfederacji, w drugą stronę 70 procent wyborców Konfederacji nieprzychylnie patrzy na PiS. Z kolei wyborcy PiS-u pozytywnie oceniają Kukiz’15, na który przychylnie patrzy 46 procent.

To może oznaczać poważny ból głowy po jesiennych wyborach do Sejmu. Obecne badania wskazują, że PiS-owi prawie na pewno nie uda się uzyskać ponownie samodzielnej większości. Przekraczająca próg Konfederacja, przy nie uzyskaniu 5 proc. przez Kukiz’15, może oznaczać konieczność wejścia przez Kaczyńskiego w koalicję z prawicą.

REKLAMA