Działacze partii lewicowych to najczęściej zbieranina przypadkowych oszołomów, studentów utrzymywanych przez bogatych rodziców i komuszych starców znajdujących się już na skraju życia. Jakie osiągnięcia tacy ludzie mogą powypisywać w swoich materiałach wyborczych? Cóż, Marcelina Zawisza postanowiła pochwalić się… Niezbyt długim pobytem za granicą.
Marcelina Zawisza, jedna z najbardziej rozpoznawalnych twarzy, czerwonej partii „Razem” umieściła w swoich materiałach wyborczych taką informację: „Przez półtora roku mieszkanka Wielkiej Brytanii”.
W jaki sposób ten, monstrualnie długi, pobyt wpłynął na kompetencje młodej „razemki”? Czy Marcelina nie zauważyła, że startuje do europarlamentu, konkurując z dorosłymi ludźmi i, mniej lub bardziej, poważnymi politykami?
Czy chciała się pochwalić Erasmusową wycieczką? Czy odbyła tam jakieś specjalne studia lub kursy? Tego z tej grafiki się nie dowiemy.
Może p. Marcelina Zawisza chciała pokazać, że już wcześniej była za granicą i, skoro to dla niej nie pierwszyzna, to nie narobi nam obciachu?
Prawdopodobniejszym jest jednak, że lewicowi politycy, nie mają się zbytnio czym chwalić i, niczym licealista do pierwszego CV, wypisują na swych plakatach, ulotkach wszystko jak leci.
Źródło: Facebook