Aborcyjne lobby kontratakuje w USA. Ograniczenia dla aborcji w kilku stanach wywołały mobilizację „postępowców”

Zachęcają Murzynki w USA do mordowania dzieci. / Foto: Twitter
Zachęcają Murzynki w USA do mordowania dzieci. / Foto: Twitter
REKLAMA

Decyzja stanu Alabama, a wcześniej ograniczenia aborcji w kilku innych stanach, wywołały kontrakcję aborcjonistów. W USA zorganizowano około 300 demonstracji pod hasłem „Chcę nadal mieć wybór”.

Nie ma wątpliwości, że to skoordynowana akcja i potężne lobby proaborcyjne organizuje w ten sposób nacisk na Sąd Najwyższy, który zapewne będzie w tej sprawie decydował i może zweryfikować wyrok z 1973, który zezwalał szeroko na zabijanie nienarodzonych dzieci.

REKLAMA

Zmobilizowano środowiska lewicy, Planned Parenthood, feministki, leciwe już Walpurgie 68 roku, a nawet LGTB-istów, media. Była też grupa kandydatów ubiegających się o nominację prezydencką z ramienia Partii Demokratycznej, dla których jest to już „konstytucyjne prawo”.

Komentatorzy uważają, że sprawa aborcji może stać się jednym z głównych tematów kampanii wyborczej w 2020 toku. Jasne stanowisko prezentuje tu Donald Trump, który broni poczętego życia i mówi tylko możliwych wyjątkach w przypadku gwałtu lub zagrożenia zdrowia matki.

REKLAMA