Coraz ostrzej pomiędzy Chinami i USA! „Wojna handlowa i zbrojne demonstracje”. Amerykańskie okręty ponownie w Cieśninie Tajwańskiej

Amerykański niszczyciel rakietowy USS Preble (DDG 88) fot. U.S. Navy photo by Mass Communication Specialist 3rd Class Morgan K. Nall
Amerykański niszczyciel rakietowy USS Preble (DDG 88) fot. U.S. Navy photo by Mass Communication Specialist 3rd Class Morgan K. Nall
REKLAMA

Dwa amerykańskie okręty przepłynęły przez Cieśninę Tajwańską. To już piąta tego typu operacja w tym roku.

Amerykański niszczyciel rakietowy klasy Arleigh Burke, USS Preble (DDG-88), przepłynął dziś w nocy przez Cieśninę Tajwańską.

REKLAMA

W trakcie przejścia towarzyszył mu okręt zaopatrzeniowy USNS Walter S. Diehl (T-AO-193), który odpowiada za uzupełnianie paliwa.

Było to 5 tego typu przejście od początku roku i 7 na przestrzeni ostatnich 7 miesięcy. Poprzednie miało miejsce 29 kwietnia kiedy dokonały tego dwa amerykańskie niszczyciele rakietowe typu Arleigh Burke, USS Stethem (DDG63) i USS William P. Lawrence (DDG 110).

Przejście okrętów przez Cieśninę Tajwańską demonstruje zaangażowanie Stanów Zjednoczonych w utrzymanie swobody ruchu morskiego na obszarze Indo-Pacyfiku. USA będą latać, pływać i wykonywać operacje wszędzie tam prawo międzynarodowe pozwala – powiedział komandor Clay Doss, rzecznik amerykańskiej 7 Floty.

Amerykańskie okręty znajdowały się na wodach międzynarodowych Cieśniny Tajwańskiej, która w najwęższym miejscu liczy sobie 180 kilometrów.

Zaledwie kilka dni temu ten sam niszczyciel, USS Preble (DDG-88), przepłynął w obrębie 12 mil morskich od kontrolowanej przez Chiny płycizny Scarborough na Morzu Południowochińskim przeprowadzając operację typu FONOP.

Stosunki na linii Waszyngton Pekin pozostają napięte. Trwa wojna handlowa po tym gdy stronom nie udało się osiągnąć porozumienia dotyczącego wzajemnej wymiany towarów i usług.

Prezydent USA, Donald Trump, podniósł stawki cła na chińskie produkty o łącznej wartości ponad 200 mld dolarów z 10 do 25 procent. Podwyższone stawki obowiązują od 10 maja.

Donald Trump zagroził też, że wprowadzi 25 procentową stawkę na pozostałe chińskie towary o wartości 325 mld dolarów.

Ministerstwo handlu USA wpisało w ubiegłym tygodniu Huawei na „czarną listę podmiotów”, które muszą uzyskać zgodę władz w Waszyngtonie, by kupować od amerykańskich firm komponenty i oprogramowanie. Resort ocenił, że Huawei uczestniczy w działalności zagrażającej bezpieczeństwu narodowemu USA.

W niedzielę decyzję o zakończeniu współpracy z Huawei podjął Google. Oznacza to, iż nowe telefony Huawei nie będą mogły korzystać z oprogramowania tej firmy, w tym popularnych aplikacji Gmail, YouTube czy Google Maps.

REKLAMA