Dziadkowie sami zrobią sobie wnuka. „Jesteśmy zdesperowani aby mieć choć mały kawałek Petera”

fot. Twitter
REKLAMA

Kadet Peter Zhu zginął w wyniku obrażeń odniesionych w wypadku narciarskim. Jego rodzice uzyskali zgodę od sądu na wykorzystanie zamrożonych plemników syna, żeby mogli… zrobić sobie wnuka. Decyzję w tej sprawie wydał Sąd Najwyższy w Nowym Jorku.

W tej chwili sąd nie nakłada żadnych ograniczeń na wykorzystanie zamrożonych plemników zmarłego w celach prokreacyjnych – wyjaśniał sędzia John Colangelo, który prowadził sprawę. Jak podkreślał, „nie znalazł żadnych ograniczeń w prawie stanowym lub federalnym”.

REKLAMA

Z doniesień brytyjskiego dziennika „The Independent” wynika, że przyszli dziadkowie chcą począć dziecko metodą in vitro, angażując do tego „zastępczą matkę”. Rodzice Petera Zhu nie wybrali jeszcze kobiety, której „powierzą to zadanie”. Jak mówią, ich syn zawsze marzył o tym, żeby mieć potomstwo.

Śmierć Petera była przerażającym, tragicznym i nagłym koszmarem, na który żadne z nas nie mogło się przygotować. (…) Jesteśmy zdesperowani, aby mieć choć mały kawałek Petera, który może żyć dalej i dalej, rozprzestrzeniając radość i szczęście, które Peter przyniósł do naszego życia – mówili rodzice zmarłego kadeta.

Źródła: rp.pl / The Independent

REKLAMA