NATO nawołuje do Rosjan do zakończenia wojny: „Opuśćcie Krym!”. Twarda odpowiedź Kremla

Zdjęcie ilustracyjne. / fot. PAP
Zdjęcie ilustracyjne. / fot. PAP
REKLAMA

Nie będzie rozmów pokojowych pomiędzy Rosją, a Ukrainą ponieważ kraje nie prowadzą ze sobą wojny – taki komunikat przekazał światu rzecznik prasowy prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow. To odpowiedź Rosjan na wcześniejsze zapowiedzi ze strony Kijowa oraz przedstawicieli NATO.

Wcześniej, na oficjalnej stronie internetowej sojuszu pojawiło się oświadczenie szefa komitetu wojskowego Stuarta Peacha, który nawoływał Rosjan do opuszczenia Krymu i uwolnienia ukraińskich jeńców wojennych.

REKLAMA

Sojusz nie zgadza się i nie zgodzi się z nielegalną i niesprawiedliwą aneksją Krymu przez Rosję – oświadczył Peach.

Wczoraj zaś nowo formowany zespół urzędników prezydenta Wołydymyra Zełeńskiego ogłosił, iż polityk chce przeprowadzenia referendum, w którym to Ukraińcy mieliby się opowiedzieć, za rozpoczęciem rozmów pokojowych pomiędzy zwaśnionymi stronami.

Na reakcję Kremla nie trzeba było długo czekać. Głos w sprawie zabrał Dmitrij Pieskow, który w bardzo jasny, klarowny sposób wytłumaczył, w jaki sposób Rosjanie zapatrują się na wojnę w Donbasie.

Co oznaczają rozmowy pokojowe? Musimy najpierw odpowiedzieć na to pytanie. Między Rosją a Ukrainą nie ma żadnych konfliktów zbrojnych. Na Ukrainie trwa wojna domowa, o to chodzi. Dlatego oczywiście nadal oczekujemy wyjaśnienia, aby zrozumieć, o czym mowa – skomentował Pieskow.

Tym samym urzędnik prezydenta Putina potwierdził wcześniejsze słowa jakoby na Kremlu, aktualnie nie było zainteresowania spotkaniem z nowym prezydentem Ukrainy, ani też spotkaniami na szczeblach urzędniczych.

Źródło: Zik.ua / 112.ua / NCzas.com

REKLAMA