Premier Morawiecki podjął ważną decyzję. Wizja Kulczyka spełnia się na naszych oczach

Mateusz Morawiecki i Jan Kulczyk/fot. PAP
Mateusz Morawiecki i Jan Kulczyk/fot. PAP
REKLAMA

Czy wizja Jana Kulczyka zostanie pośmiertnie zrealizowana rękami premiera Mateusza Morawieckiego? Wiele na to wskazuje. Premier szuka prawników, którzy doprowadzą do połączenia dwóch polskich gigantów paliwowych: Lotosu i Orlenu.

Przetarg na usługi prawnicze związane z konsolidacją spółek z branży paliwowej ogłosiła Kancelaria Prezesa Rady Ministrów. Przedmiotem zamówienia jest związany z konsolidacją spółek Polski Koncern Naftowy Orlen i Grupa Lotos. Zamówienie realizowane będzie od dnia podpisania umowy do dnia 30 czerwca 2020 roku – informuje serwis trojmiasto.pl.

REKLAMA

Pierwszym etapem jest analiza prawna możliwych opcji konsolidacji wraz z jej strukturą oraz zastosowaniem instrumentów zabezpieczających Skarb Państwa. Jest też opcja doradztwa prawnego w zakresie identyfikacji i eliminacji ryzyka prawnego

Mimo zbliżania się terminu, Orlen wydaje się być nieprzejęty sprawą. – Gdybyśmy musieli „odpuścić” za dużo, nikt nie podejmie decyzji o przejęciu. To jest bardzo trudne przedsięwzięcie, tak poważne procesy konsolidacyjne na świecie trwają zazwyczaj ok. 2 lat. Trwają rozmowy z Komisją Europejską, wyceny, badania, analizy. Tylko do tej pory przekazaliśmy do Brukseli tysiące stron dokumentów – powiedział prezes PKN Orlen Daniel Obajtek w rozmowie z ISBnews.

Zapłacimy za Lotos taką cenę, która będzie odzwierciedlać faktyczną wartość spółki. M.in. z tego powodu prowadzimy w Lotos due diligence – żeby precyzyjnie skalkulować wartość z perspektywy PKN Orlen. Na pewno nie zdecydujemy się na transakcję, gdyby przyszło nam zapłacić więcej, niż to wyniknie z naszych analiz – dodał Obajtek.

Idea połączenia Lotosu z Orlenem nie jest nowa. To wizja ś.p. dra Jana Kulczyka. Chciał podporządkować Lotos Orlenowi, którego był wówczas udziałowcem.

Czy więc wizja Kulczyka zostanie zrealizowana pośmiertnie rękami premiera Mateusza Morawieckiego, byłego doradcy Donalda Tuska?

Źródło: trojmiasto.pl

REKLAMA