Kuba Wojewódzki już zdążył wszystkich przyzwyczaić do tego, że nie przebiera w słowach i szokuje bezpośrednimi pytaniami. Przekonała się o tym niedawno także Hanna Lis. Jednak takiej reakcji z jej strony nikt się nie spodziewał.
Hanna Lis gościła u Kuby Wojewódzkiego w związku ze swoim nowym projektem. Na początku nic nie zapowiadało ostrego stwierdzenia, jakim uraczył ją prowadzący. Wręcz przeciwnie – samozwańczy „Król TVN-u” był tak miły dla dziennikarki, że Lis na głos wyraziła swoje zdziwienie tym faktem. W pewnym momencie jednak usłyszała jedno mocne zdanie, które odnosiło się do jej przeszłości.
– Miałaś kiedyś spięta dupę – bezpardonowo stwierdził Wojewódzki, twierdząc tym samym, że jego koleżanka po fachu pozwalała sobie kiedyś na mniejszy luz.
Reakcja Lis była bezcenna. Dziennikarka wcale się nie obraziła. Co więcej, sama przyznała rację Wojewódzkiemu. – No miałam – odparła.
Jak dodała, w ten sposób chciała udowodnić swoją wartość i pokazać, że ma nie tylko urodę, lecz także jest inteligentna i kompetentna.
Źródło: lelum.pl
