Już dziś o godz. 20.30 w TVP odbędzie się nakazana przepisami debata przedwyborcza z udziałem przedstawicieli ogólnopolskich komitetów. PiS i KE niechętnie bierze w niej udział, zaś czas trwania debaty jest minimalny względem odgórnych przepisów.
– Tej debaty nie chciało ani Prawo i Sprawiedliwość, ani Koalicja Europejska. Powód? Obie formacje mogą na niej stracić. Ale prawnie do jej przeprowadzenia zobowiązana jest telewizja publiczna. Największe formacje polityczne nie mogą zatem zrejterować. Choć debata to ryzyko – informuje wp.pl.
– Na debacie wszystkich komitetów mogą skorzystać przede wszystkim outsiderzy, małe ugrupowania. My jesteśmy narażeni na ostrzał – mówią sztabowcy największych partii.
W w debacie w TVP wezmą udział Paweł Kukiz z Kukiz’15, Krzysztof Śmiszek z Wiosny, Krzysztof Bosak z Konfederacji, Adrian Zandberg z Lewicy Razem, Jadwiga Wiśniewska z PiS oraz Jan Olbrycht z KE.
Wcześniej regionalne oddziały mediów publicznych kasowały debaty na wniosek centrali. Ponadto sama debata w centrali będzie najkrótsza jak tylko możliwe.
– W poprzednich eurowyborach były dwie, w tych wyborach – po „dobrej zmianie” – będzie już tylko jedna. Będzie trwała najkrócej jak to możliwe wg rozporządzenia KRRiTV czyli tylko 45 minut – napisał Krzysztof Bosak.
– Jeżeli ma się odbyć w czwartek – 23 maja, to też niezły numer. Dokładnie o 20.30 Polska zaczyna swój pierwszy mecz na MŚ U-20 w piłce nożnej. Zakładam, że większość widzów wybierze mecz – dodał dziennikarz Rafał Stefaniuk.
Jeżeli ma się odbyć w czwartek – 23 maja, to też niezły numer. Dokładnie o 20.30 Polska zaczyna swój pierwszy mecz na MŚ U-20 w piłce nożnej. Zakładam, że większość widzów wybierze mecz.
— Rafał Stefaniuk (@rafal_stefaniuk) May 14, 2019
Źródła: wp.pl/twitter.com