
W PiS zaczyna się panika przed niedzielnymi wyborami do Parlamentu Europejskiego. Już nawet sam naczelnik państwa zabrał głos i nazwał Konfederację KORWiN Braun Liroy Narodowcy opcją prorosyjską. To może być efekt niezadowolenia w sztabie wyborczym PiS-u po wczorajszej debacie europejskiej.
Największe partie, takie jak Prawo i Sprawiedliwość oraz Koalicja Europejska odpuściły wczorajszą debatę, na której mogły jedynie stracić. Na plac boju sztaby wysłały polityków drugiego, a nawet trzeciego rzędu. Wyjątkiem były tu Lewica Razem i Kukiz’15, które zaprezentowały liderów oraz Wiosna i Konfederacja, których reprezentowały „jedynki” w prawdopodobnie biorących okręgach.
Szczególnie głośno komentowane jest zachowanie Krzysztofa Bosaka. Polityk Konfederacji w czasie debaty wspomniał o temacie ustawy JUST 447, a redaktor telewizji reżymowej próbował mu przerwać. Krzysztof Bosak zaprezentował jednak ten ważny temat i spróbował wręczyć przedstawicielce Prawa i Sprawiedliwości wpinkę przeciwko tej ustawie.
Jej zachowanie to absolutny HIT tej debaty, politycy PiS-u są niezadowoleni, bowiem Jadwiga Wiśniewska odskoczyła, kiedy Bosak chciał wręczyć jej wpinkę z przekreślonym 447. Wiśniewska wpinki nie przyjęła, chociaż tym prostym ruchem mogła zniszczyć całą narrację o tym, że PiS chce spłacać roszczenia żydowskie.
Z jakiegoś powodu tego jednak nie zrobiła. Nie wiemy z jakiego, ale możemy się domyślać. – W PiS ogromne wkur…. zdenerwowanie na reprezentantkę w debacie, bo kilka godzin przygotowań spindoktorów PiS poszła do kosza – wieści z TVP. Mogła przyjąć wpinkę i wpiąć, a by zgasiła Bosaka – napisał na Twitterze dziennikarz Marcin Dobski.
W PiS ogromne wkur…. zdenerwowanie na reprezentantkę w debacie, bo kilka godzin przygotowań spindoktorów PiS poszła do kosza – wieści z TVP.
Mogła przyjąć wpinkę i wpiąć, a by zgasiła Bosaka.
— Marcin Dobski (@szachmad) May 23, 2019
Co za akcja Krzysztofa Bosaka! Zwrócił stanowczo uwagę na powszechną cenzurę w TVP i wręczył znaczek #StopAct447 Jadwidze Wiśniewskiej z PiSu, redaktor i posłanka oszaleli! pic.twitter.com/MLYDIex3bs
— Narodowy Lublin (@NarodowyL) May 23, 2019
Po zachowaniu Krzysztofa Bosaka redaktor TVP prowadzący debatę z rozbrajającą szczerością przyznał, że to co się chce to można mówić na spotkaniach z wyborcami, a nie w reżymowej telewizji.
'Są spotkania tam można mówić co się chce' – tak prowadzący podsumował słowa Bosak o Just 447, które wcześniej próbował przerwać.
TVP w końcu powiedziało prawdę, w reżymowce nie można mówić co się chce 🤔#DebataEuropejska #Konfederacja #Stop447
— Radosław Piwowarczyk (@R_Piwowarczyk) May 23, 2019