
Każdy rodzic ma swoje zdrobniałe określenie na swoje dziecko. Książę William nie jest wyjątkiem, choć wiadomo, że tego typu rzeczy w rodzinie królewskiej są trzymane we względnej tajemnicy przed ludźmi. Okazuje się jednak, że książę używa określenia na Charlotte „Mignonette”.
Książę William wymyślił dla swojej córki urocze przezwisko. Używa go wobec małej Charlotte na co dzień. Zwraca się do niej per „Mignonette”.
Dowiedzieliśmy się tego dzięki niedawno opublikowanemu nagraniu na oficjalnym kanale Kensington Palace. Wówczas książę George przyznawał punktację ogrodowi zaprojektowanemu przez jego mamę. Przyznał 20 punktów na 10. Rozmawiał w tym czasie z księciem Williamem, który zwrócił się do Charlotte.
To właśnie wtedy brytyjskie media usłyszały o „Mignonette”.
– Mignonette, popchnij mnie – powiedział książę William do księżniczki Charlotte, siedząc na wielkiej bujanej kuli.
Mignonette (czyt. „minionet”) jest zdrobnieniem określenia z języka francuskiego: mignon. Słowo to oznacza „kochanie” w języku potocznym, zaś w formie zdrobniałej jest nazwą kwiatu – rezedy. Ale można też je rozumieć jako „malutką”, „ulubioną”, „delikatną”. Jak widać, książę William wybrał chyba najbardziej uroczy pseudonim dla swojej córki, jaki się dało.
How many marks out of 🔟for the #RHSChelsea Back to Nature Garden, Prince George? pic.twitter.com/rJ44lUrHzd
— Kensington Palace (@KensingtonRoyal) May 20, 2019
Źródło: plotek.pl