– Zatrzymani zostali 26-letni mężczyzna oraz jego matka – mówiła podinspektor Violetta Dąbrowska z toruńskiej komendy policji. Chodzi o popularnego patostreamera i jego matkę, którzy pochwalili atak na Pawła Adamowicza. Ale to akurat pikuś przy tym, co wyprawiali na żywo przed kamerami w swoim mieszkaniu.
– Nie mogę podawać żadnych danych osobowych. Potwierdzę tylko, że zatrzymane zostały dwie osoby, które usłyszały zarzut. Były już wcześniej znane policji – mówiła w styczniu rzeczniczka toruńskiej komendy. Chodzi o wyrażanie publicznej aprobaty wobec popełnienia przestępstwa.
Daniel M. jest najpopularniejszym w Polsce patostreamerem. Jako pierwszy w Polsce dostał zakaz publikowania streamów na YouTube. Według serwisu poranny.pl, „śledczy zakazali im również publikowania w internecie jakichkolwiek treści ze swoim udziałem, czyli innymi słowami nie mogą prowadzić swojego kontrowersyjnego programu”.
Daniel „Magical” M. ma pójść na 82 dni do więzienia. To kara za pobicie przy ul. Urzędniczej. Przestał pracować społecznie i sąd zamienił karę prac na więzienie. Decyzja jest prawomocna.
Daniel M. został Za pobicie Wojciecha R. został skazany na 5 miesięcy i 15 dni ograniczenia wolności. Przez ten czas miał wykonywać prace społecznie użyteczne. Zaprzestał ich, więc sędzia zmienił mu karę na 82 dni więzienia.
Daniel „Magical” M. jest najsłynniejszym w Polsce patostreamerem, który na ukazywaniu patologii w jego mieszkaniu przy ul. urzędniczej w Toruniu zgarniał gigantyczne pieniądze. Udział w transmitowanych libacjach okraszonych wulgarnymi słowami oraz nieraz agresją fizyczną oglądało często kilkanaście tysięcy osób w jednym momencie.
Niejeden z widzów wysyłał „Magicalowi” kilka złotych, by jego komentarz wyświetlił się na ekranie innym widzom, oprócz tego wyświetlane są reklamy. Według różnych informacji, na transmisji patostreamu „Magical” zarabiał nawet kilka tysięcy złotych dziennie.
Źródła: pomorska.pl/nczas.com
