
Niemiecki imigrant nie został wpuszczony do klubu. Bardzo go to zdenerwowało. Właściciel klubu wezwał policję. Przyjechały dwie… dziewczyny. Na szczęście imigrant ich nie zgwałcił. Zobacz co się potem stało.
Właściciel lokalu najwyraźniej zorientował się, że „stróżki prawa” chyba sobie jednak nie poradzą z furiatem. Uruchomił więc regularnych wykidajłów, którzy szybko uporali się z problemem. Tak dziej się coraz częściej w Europie Zachodniej.
Przy bierności władz, które zamiast reagować zdecydowanie, wysyłając dziewczyny na zbirów, biorą sprawy w swoje ręce. Nie pytając się władz o zgodę.
This is a nightclub in Germany. A migrant was kicked out for harassing women inside.
But what about the women outside? Two female police officers are helpless to stop him, till the bouncers come.
— Ezra Levant ? (@ezralevant) 18 października 2018
Właściciel lokalu najwyraźniej zorientował się, że „stróżki prawa” chyba sobie jednak nie poradzą z furiatem. Uruchomił więc regularnych wykidajłów, którzy szybko uporali się z problemem. Tak dziej się coraz częściej w Europie Zachodniej.
Przy bierności władz, które zamiast reagować zdecydowanie, wysyłając dziewczyny na zbirów, biorą sprawy w swoje ręce. Nie pytając się władz o zgodę.