
W czasie dyskusji powyborczej w TF1 doszło do karczemnej kłótni polityków. W powietrzu latały wyzwiska, w których „dupek” i „zamknij mordę” miały najlżejszy ciężar gatunkowy. Adwersarzami byli znany m.in. z pedofilii, niemiecko-francusko-żydowski działacz Zielonych Daniel Cohn Benit i polityk Zjednoczenia Narodowego Gilbert Collard.
🇨🇵 [FLASH] – Extrême tension il y a quelques minutes sur le plateau de #TF1 entre @GilbertCollard ( #RN) et Daniel Cohn Bendit (#LREM).
"Faux-cul", "ordure", "sale traîte", "connard", "ferme ta gueule…"@GillesBouleau accuse Gilbert #Collard d'avoir commencé à insulter. pic.twitter.com/iDk4tujfty— La Plume Libre (@LPLdirect) May 26, 2019
Zaczęło się niewinnie. Collard stwierdził, że ma obok siebie w rzeczywistości dwójkę polityków prezydenckiej partii LREM. Cohn-Bendit zaczął adwersarza wyzywać.
Napięcie sięgnęło zenitu. Collard nie pozostał dłużny i Cohn-Bendit zrobił urażoną minę i opuścił studio odszczekując się do końca. Dziennikarze prowadzący program byli bezradni.
Niby Francja-elegancja, ale takich emocji raczej u nas nie zobaczymy.