Znamy twarz bandyty z Lyonu. Czy to on podłożył bombę ?

Miejsce wybuchu w Lyonie. / Fot. Twitter
Miejsce wybuchu w Lyonie. / Fot. Twitter
REKLAMA

Wciąż nie wiadomo kto stoi za ostatnim atakiem w Lyonie, gdzie w centrum miasta wybuchła paczka, wyładowana gwoździami i śrubami. W efekcie eksplozji rannych zostało 13 osób, w tym 10-letnia dziewczynka.

„Daily Mail” informuje, że do wybuchu doszło przed piekarnią. W piątek pozostawiona paczka-bomba eksplodowała raniąc osiem kobiet, czterech mężczyzn i 10-letnią dziewczynkę. To wyjątkowe szczęście, że żadnej z poszkodowanych osób nie zagraża utrata życia.

REKLAMA

Jak do tej pory do zorganizowania wybuchu nie przyznała się żadna grupa terrorystyczna. Sprawcy ataku również nie udało się zatrzymać. Monitoring zarejestrował mężczyznę około 30 lat, który jeździł rowerem górskim i ubrany był w ciemną koszulę z długim rękawem i jasne spodenki oraz okulary przeciwsłoneczne.

Francuskie służby zostały postawione w stan gotowości, ale jednocześnie minister sprawiedliwości rozkłada ręce i mówi, że zbyt wcześnie, aby zakwalifikować przypadek jako akt terrorystyczny.

Źródło: Fakt.pl, „Daily Mail”

REKLAMA