
Manuel Valls był socjalistycznym premierem Francji podczas niezbyt udanej prezydentury Francois Hollande’a. Odrzucony we Francji przez swojego b. ministra Emmanuela Macrona, przypomniał sobie, że jest Hiszpanem i postanowił zrobić karierę po drugiej stronie Pirenejów.
Manuel Valls naturalizował się jako Francuz dopiero w wieku 18 lat. Po wyborach prezydenckich i wygranej swojego b. ministra gospodarki Macrona, kokietował nowe środowisko, ale z jego oferty nie skorzystano, bo kojarzył się za bardzo z fatalnymi rządami Hollande’a.
Valls został namówiony na powrót do Hiszpanii i kandydowanie na burmistrza Barcelony. Złożył więc mandat francuskiego deputowanego i wystartował w Katalonii. Wybory te odbyły się obecnie przy okazji głosowania do PE. Były premier Francji zdobył zaledwie niecałe 12% głosów i zajął dopiero piąte miejsce.
To chyba koniec kariery politycznej tego „internacjonalistycznego” polityka. Pozostanie mu na osłodę mandat w… Radzie Miejskiej Barcelony.
🗳@ManuelValls: “És un dia històric per #Barcelona, espero que sigui el dia del canvi potent que els barcelonins demanen”.#Elecciones26M #Municipals2019BCN #26M #VallsBCN2019 pic.twitter.com/kw14QPsnJo
— Valls BCN 2019 (@VallsBCN_2019) May 26, 2019