Komunistyczny mer ma pretensje do policji za legitymowanie kolorowych na ulicach jego miasta. „Nie zauważył, że to już większość mieszkańców”

Mer Ivry komunista Bouyssou
REKLAMA

Komunistyczny mer podparyskiego Ivry-sur-Seine Philippe Bouyssou wysłał do prokuratora Republiki oficjalny list z potępieniem kontroli dokonywanych przez policję w jego mieście. Stwierdził w nim, że policyjna akcja wywołała „oburzenie” i „głębokie zaniepokojenie” miejscowej społeczności.

Chodzi o to, że operacja sprawdzania kontroli tożsamości, którą przeprowadzono w okolicach stacji metra Mairie d’Ivry w poniedziałek objęła w dużej mierze Murzynów i Pakistańczyków.

REKLAMA

Mer uznał, że policja podczas kontroli kierowała się motywami rasowymi. Tymczasem akurat w jego mieście, zresztą o dużym wskaźniku przestępczości, tak po prostu wygląda większość mieszkańców.

Policja mogłaby co prawda dla równowagi wyłapywać i kontrolować także nielicznych ubranych na ogół w garnitury i krawaty Białych, ale pewnie zakłada, że owi klienci w krawatach należą do grupy tych mniej „awanturujących się” i nie nie ma to wiele wspólnego z rasizmem.

W czasach polit-poprawności wszystko jest jednak postawione na głowie. Mer twierdzi, że kontrole policji były nastawione na poszukiwania nielegalnych imigrantów, tak jakby to było przestępstwo, a policja się… tłumaczy.

Prefektura w Créteil oficjalnie zaprzeczyła zarzutom mera. Twierdzi, że ​​nie wydała żadnych instrukcji kontroli wg wyglądu, czy koloru skóry. Dodała, że była to rutynowa akcja kontroli tożsamości na żądanie prokuratora Republiki.

Podkreślono, że takie ograniczone czasowo i terytorialnie kontrole są nastawione na wykrywanie przestępstw, takich jak handel narkotykami lub posiadanie broni. Wg prefektury „stacja metra Ivry i okolice to obszar gdzie ten rodzaj kontroli ma na celu zwalczanie przestępczości ulicznej”.

Historia komunistycznego mera ilustruje przy okazji jak wygląda prawdziwa sytuacja z nielegalną imigracją we Francji i pokazuje przyczyny nieefektywności władzy w jej zwalczaniu.

A tutaj przykład codzienności życia w Ivry-Sur-Seine:

Źródło: France Info/Le Parisien

REKLAMA