Serbia postawiła swe wojsko i policję w stan pełnej gotowości, gdy nadeszły informacje o wejściu kosowskiej policji do tej części Kosowa, która jest zamieszkana głównie przez Serbów. Według państwowych mediów, w ostatnich godzinach, zebrała się Rada Bezpieczeństwa Narodowego, w skład której wchodzą przedstawiciele rządu, sił zbrojnych i policji.
Według wcześniejszych doniesień, dwóch funkcjonariuszy kosowskiej policji zostało rannych podczas policyjnej operacji w północnej, zamieszkanej głównie przez Serbów części kraju.
Władze w Belgradzie twierdzą, że działania kosowskich służb, które zatrzymały kilka osób, mają na celu zastraszanie tamtejszych Serbów. W związku z tym, należało zareagować odpowiednio dosadnie, stawiając wojsko w stan najwyższej gotowości.
Prezydent Serbii Alaksandar Vuczić ostrzegł Unię Europejską, że Belgrad zareaguje, jeśli kosowska policja nie zostanie wycofana z północy Kosowa. Telewizja RTS informuje również, że w ostatnich godzinach, zaobserwowano ruchy serbskich wojsk w kierunku Kosowa.
Od 2014 roku Serbia prowadzi negocjacje akcesyjne z Unią Europejską. Głównym warunkiem ich powodzenia jest normalizacja stosunków z Kosowem. W 2013 roku oba kraje zobowiązały się do prowadzonego pod nadzorem UE dialogu, którego celem jest poprawa relacji i rozwiązanie wszystkich spornych kwestii, jednak od miesięcy proces ten pogrążony jest w impasie.
Kosowo, dawna serbska prowincja, ogłosiła niepodległość w 2008 roku, ale Belgrad nigdy tego nie zaakceptował.
Źródło: PAP / NCzas.com