
Wszystkie telewizje w Polsce są dość mocno upartyjnione. Trochę nie dziwi, że przegrani w wyborach do PE z „okolicy” KOD znaleźli sobie więc winnych w TVP i postanowili gdzieś się wyładować. Chociaż z pewnością przeceniają „geniusz” Jacka kurskiego w tym dziele, to przy okazji pokazują, że stanowią grupę, która uznaje demokratyczne wybory tylko wtedy, gdy je wygrywa.
Na stronie KOD można znaleźć hasło „Demokrację tworzą ludzie”. Zabrało tu jednego słowa, bo właściwe hasło powinno brzmieć „Demokrację tworzą nasi ludzie”. Ich happening pod TVP przybiera formy dość zabawne, co skomentował celnie Rafał Ziemkiewicz:
Jacyś ludzie przychodzą pod budynek TVP i w porze wiadomości puszczają z gigantofonu sygnał „dziennika telewizyjnego” z czasów PRL. Zważywszy, że to wyborcy Cimoszewicza, Hubner, Millera &co chodzi chyba o okazanie najwyższego szacunku i podziwu.
— Rafał A. Ziemkiewicz (@R_A_Ziemkiewicz) May 28, 2019
Od tej grupy trudno jednak wymagać logiki. Mnożone przez nich usprawiedliwienia porażki i teorie są coraz bardziej fantastyczne. Poniżej kilka celnych logicznie kontrargumentów:
Kilka paradoksów…
1. Na PiS głosuje patologia, ale to PO ma największe poparcie w więzieniach.
2. PiS robi w Polsce PRL, ale to Schetyna wprowadził na listy wyborcze prominentnych komunistów z PZPR
3. Nikt już nie ogląda TVP, ale PiS wygrał wybory dzięki telewizji publicznej
— dr antyKOD (@antyKOD) May 27, 2019