
Przy kościele katolickim Madelain, w centrum stolicy Francji, funkcjonuje kuchnia dla ubogich i wykluczonych społecznie, która wydaje w każdy wieczór setki darmowych posiłków. Mało jednak kto z konsumentów wie, że gotuje dla nich mistrz kuchni, który praktykował w siedzibie premiera – Matignon.
Maxime Bonnabry-Duval gotował dla premiera, a teraz przygotowuje posiłki dla biednych. Pracuje dla Refektarza Paryża i w krypcie kościoła Madeleine, w sercu zamożnej dzielnicy, okoliczni kloszardzi odkrywają tu wyśmienite dania szefa kuchni.
Znają to miejsce także polscy kloszardzi, których w Paryżu nie brakuje. Tym bardziej, że kilkaset metrów dalej jest też „polski kościół” pw. Wniebowstąpienia NMP na rue Saint Honoré, gdzie dodatkowo można uzyskać pomoc socjalną. Zresztą teoretycznie to nawet ta sama parafia.
Od 2016 r. supermarkety o powierzchni ponad 400 metrów kwadratowych mają obowiązek oddawania niesprzedanych towarów na cele charytatywne. Dzięki temu mistrz Bonnabry-Duval nie narzeka na brak produktów. Co tydzień przyjeżdża tu ich pół tony. W gotowaniu pomaga mu ekipa około 15 wolontariuszy.
Il cuisinait pour le Premier ministre. Désormais, Maxime Bonnabry-Duval prépare des repas gastronomiques gratuits pour les plus démunis, à partir d'invendus.
Voilà comment fonctionne le Refettorio… pic.twitter.com/1SDQWb9X8F
— Brut FR (@brutofficiel) May 28, 2019
Posiłki w Madelaine mocno różnią się od tych podawanych w innych tego typu darmowych jadłodajniach. Zresztą różnią się nie tylko smakiem, ale i estetyką dania. Bywa, że przychodzą tu także znane osoby. Premier Eduoard Philippe jada jednak dalej u siebie w pałacu, ale też niedaleko…
Maxime jest znanym przeciwnikiem wyrzucania i marnotrawienia jedzenia. Tutaj pokazuje co można wyczarować prawie, że ze… śmietnika: