Demokracja to rządy lisów wybieranych przez barany. Popularny vloger Wapniak opublikował nagranie z wypowiedziami osób wychodzących z głosowania. Pytał, na kogo głosowali i dlaczego. Niektóre wypowiedzi zwalają z nóg.
W sondzie przedstawiono prawie wyłącznie starszych ludzi. Biorąc pod uwagę frekwencję według wieku, nie ma się czemu dziwić. To ci ludzie wybrali w tych wyborach Polin.
– Na prawo i Sprawiedliwość głosowałem. A dlaczego – nie muszę uzasadniać. Wystarczy popatrzeć na to, co w ciągu trzech lat zrobili. I nie mam zamiaru nikogo więcej popierać dopóki będę żył a oni będą działali – mówi bez pardonu starszy pan.
Z kolei druga para głosowała „jak potrzeba”. A właściwie to żona zagłosowała za siebie i za męża.
Kolejna starsza pani głosowała na Cimoszewicza. Nie umiała jednak wymienić żadnych jego konkretnych postulatów czy idei. Nie ma też nic przeciwko temu, że był w PZPR.
„Najlepsza” jednak wypowiedź pojawia się jednak u pary w dalszej części materiału. Jak powiedziała kobieta, głosowali „na tego, który chce dobrze dla Polski”.
– To która to opcja – zapytał Wapniak. – Nieważne – odpowiada starszy pan. Dopytani, czy chodzi o Krzysztofa Bosaka z Konfederacji, padła załamująca odpowiedź.
– Nie nie nie. Bo oni chcą tylko dla Europy, a nic dla Polski. A tu trzeba dla Polski a nie Europy – wypalił.
– Ludzie decydują, podejmują swoją decyzję na podstawie banneru, plakatu, marketingu, jakichś błahostek, przekazu medialnego, jak wyglądają, jak wyglądają ich żony czy dzieci, w jakich garniturach są. Nieważne, czy są podatki podnoszone, czy gościu był komunistą. To nie jest naprawdę ważne. Ważne jest… „o, ten mi z twarzy dobrze z oczu patrzy”. I to wszystko. I tak właśnie jesteśmy uzależnieni od decyzji innych ludzi. To ci ludzie właśnie idący albo wracający z wyborów decydują o waszym życiu – podsumowuje Wapniak.