Dramat polskich przedsiębiorców! Przez te dwie rzeczy nie mogą normalnie prowadzić biznesu

Załamany człowiek i ZUS/fot. ilustracyjne/ fot. pxhere.com
Załamany człowiek i ZUS/fot. ilustracyjne/ fot. pxhere.com
REKLAMA

Koszty pracy są jedną z najpoważniejszych barier, które stoją na przeszkodzie rozwoju polskich firm. Tylko w Korei Południowej jest to większym problemem – wynika z raportu Grant Thornton „Bariery w biznesie”.

Do istotnych barier występujących w Polsce zaliczono też biurokrację i koszty energii. Mimo, że w ostatnich latach trudno w naszym kraju narzekać na tempo rozwoju, to średnie i duże firmy mogłyby rozwijać się jeszcze szybciej, gdyby nie – jak same twierdzą – istotne przeszkody, na które nieustannie napotykają.

REKLAMA

Autorzy raportu zwracają uwagę, że aby gospodarka mogła się rozwijać, dzięki czemu wzrastał będzie także dochód obywateli, muszą rozwijać się przede wszystkim działające w Polsce przedsiębiorstwa. To, jak szybko rosną, zależy w dużej mierze od tego, na jakie przeszkody napotykają one na swojej drodze.

Często to właśnie bariery w większym stopniu determinują rozwój danej firmy, niż ewentualne napotykanie przez nią okazje biznesowe – oceniono w raporcie.

Duże i średnie firmy z największych gospodarek świata zapytano o osiem czynników, które mogą ograniczać rozwój biznesu, m.in. o biurokrację, koszty pracy czy problem ze znalezieniem pracowników.

Okazuje się, że aktualnie najważniejszą barierą dla polskich firm są koszty pracy – aż 68 proc. ankietowanych w naszym kraju przedsiębiorstw twierdzi, że jest to „silna” bądź „bardzo silna” przeszkoda w rozwoju. Tylko w Korei Południowej jest to większy problem niż w Polsce” – zwracają uwagę autorzy raportu.

Zdaniem ekspertów z Grant Thornton nie chodzi prawdopodobnie o aktualny nominalny koszt wynagrodzeń pracowników (bo jest on niższy niż w większości innych badanych państw), ale raczej o to, jak szybko te koszty w Polsce rosną (o 20,4 proc. w 5 lat) i jak duża ich część to podatki i parapodatki.

Inne istotne bariery to biurokracja (wskazywana przez 65 proc. firm), co może być skutkiem ostatniej dużej zmienności przepisów prawa, zwłaszcza podatkowego, a także ceny energii (64 proc.), co sugeruje, że przedsiębiorcom mocno utrudnia planowanie rozwoju perspektywa zbliżającego się skoku cen energii, po ich uwolnieniu z początkiem 2020 r. – podkreślają autorzy.

Na problemy z dostępnością kadr wskazało 58 proc. pytanych, na brak zamówień – 51 proc., na niepewność ekonomiczną – 48 proc. Dla 46 proc. polskich firm barierą jest dostęp do finansowania działalności, a 37 proc. wskazało także na infrastrukturę transportową.

Autorzy raportu porównali Polskę z innymi krajami, które objęto badaniem. Zauważyli, że choć nasza gospodarka w ostatnich latach rozwija się w bardzo szybkim tempie, średnio ok. 4 proc. rocznie, to pod względem barier Polska wyróżnia się niestety raczej negatywnie.

Jeśli wyciągnąć średnią arytmetyczną ze wszystkich ośmiu badanych obszarów, okazuje się, że w Polsce aż 55 proc. średnich i dużych firm deklaruje, że bariery te „silnie” bądź „bardzo silnie” przeszkadzają im w rozwoju. To jeden z najwyższych odsetków ze wszystkich 33 przebadanych krajów. Odczuwalność barier rozwojowych jest wyższa tylko w odległych nam kulturowo i gospodarczo Indiach, Tajlandii i RPA – oceniono.

Eksperci z Grant Thornton uważają, że choć mamy wysoki wzrost gospodarczy w kraju, to w biznesie nadal tkwi duży potencjał, by ten wzrost był jeszcze szybszy.

Usunięcie przeszkód stojących przed polskimi firmami mogłoby w istotny sposób wesprzeć ich rozwój i efektywność. Z pewnością potencjał rozwojowy wynikający z usuwania barier jest w Polsce znacznie większy, niż w krajach jak Finlandia, Szwecja czy Niemcy, gdzie przedsiębiorcy bardzo rzadko skarżą się na jakiekolwiek bariery – twierdzi partner zarządzający w Grant Thornton, Przemysław Polaczek.

Źródło: PAP/Marcin Musiał

REKLAMA