Policja francuska rozbiła gang sutenerów. Swoje „pracownice” oznaczali tatuażami

Paryskie prostytutki Fot. Twitter
Paryskie prostytutki Fot. Twitter
REKLAMA

Prokuratura w Nanterre postawiła zarzuty siedmiu osobom. Są to młodzi ludzie w wieku do 18 do 23 lat. Sześciu umieszczono w areszcie. Kierowali siecią młodocianych prostytutek w wieku od 15 do 22 lat. Pomimo istnienia prawa karzącego nawet klientów, zjawisko prostytucji zeszło po prostu do podziemia.

Prostytutki były tatuowane znakami przynależności do sieci. Rekrutacja kobiet odbywała się w regionie paryskim, głównie na ubogich emigranckich przedmieściach.

REKLAMA

Młodzi alfonsi byli świetnie zorganizowani. Mieli swój dział „logistyki”, „ochrony”; „transportu”, „reklamy internetowej”.

Każda prostytutka musiała wnosić minimalną opłatę 500 euro za dzień pracy. Tygodniowo gang zarabiał nawet kilkadziesiąt tysięcy euro. Policja podaje, że tego typu działalność jest znacznie trudniejsza do wykrycia, niż np. gangi narkotykowe.

W tym przypadku śledztwo rozpoczęte w podparyskim departamencie trwało niemal od początku 2019 roku, a jego efektem są tylko pojedyncze zatrzymania.

Niedawno podobne sieci sutenerskie zlikwidowano w centralnej Francji (Yonne), w Auxerres i Poitiers oraz na Północy. Chociaż policja nie podaje bliższych danych, to należy sądzić, że przestępcy wywodzą się z typowego środowiska „przedmieść”.

Źródło: BFM

REKLAMA