Wałęsa nie wytrzymał. „Co pan pie***y?!” Poszło o picie wódki z Kiszczakiem [VIDEO]

Lech Wałęsa. Foto: PAP/ screen z TVP
Lech Wałęsa. Foto: PAP/ screen z TVP
REKLAMA

Lech Wałęsa po raz kolejny wypytany został o swoją przeszłość, kontakty z generałem Kiszczakiem czy rolę „Okrągłego stołu” w historii Polski. W pewnym momencie padło pytanie o częste picie wódki Wałęsy z Kiszczakiem. Wtedy były prezydent wybuchł i ostro odezwał się dziennikarza: „Co pan pie***y?.

Wywiad z byłym prezydentem nazywa się „Krótka bezczelna prawda o czasach Walki Historia Wolności”. Swoje wypowiedzi Lech Wałęsa umieścił na swoim Facebooku.

REKLAMA

Na nagraniu można obejrzeć m.in. jak były prezydent po pytaniu o picie wódki z Kiszczakiem mocno się denerwuje.

„Jest wiele osób, które uważają, że Okrągły Stół nie był wcale potrzebny. Komuna i tak by upadła, tylko trzeba było poczekać” – stwierdza dziennikarz podczas wywiadu.

„Proszę pana, jechać na Białoruś, jechać na Kubę, proszę sobie wybrać to miejsce i żyć z komuną. Ja i moje pokolenie wybraliśmy takie rozwiązanie i je wykonaliśmy. Jeśli ktoś miał inny pomysł, mógł to zrobić, nikomu nie broniliśmy” – odpowiedział już lekko wzburzony Wałęsa.

Następnie dziennikarz pyta jak wyglądały rozmowy w Magdalence.

„Chciałem żeby pan odpowiedział, chodzi o Magdalenkę, rzekomy układ zawarty tam. Każde spotkanie musi być przygotowane, zorganizowane, kto tam siedzi, ilu siedzi, o czym mówimy (…) więc każde spotkanie poważnej grupy musi mieć swoją Magdalenkę, bo bez tego nie zrobi się nic poważnego” – tłumaczył w odpowiedzi Wałęsa.

„Ale trzeba było tam pić wódkę z Kiszczakiem?” – dopytywał dziennikarz.

To pytanie mocno wkurzyło byłego prezydenta.

„Proszę pana, co pan pie**y? Co pan pie**y?” – mówił Wałęsa.

„Przewidując, że komuniści będą oszukiwać, nie miałem innego pomysłu, jak wymusić by świadkiem naszych spotkań był Kościół. Miałem z tym ciężką przeprawę i z moimi ludźmi i z Kościołem, a z tamta władza straszną. Wziąłem tych ludzi, aby świadczyli, jak wyglądały sprawy, przewidując, że komuniści będą chcieli to zmanipulować. I miałem rację” – stwierdził wzburzony Wałęsa.

Źródło: Facebook: Lech Wałęsa

REKLAMA