
Z okazji urodzin Bartka Wielki Brat zorganizował dla niego niespodziankę. W programie z tortem i śpiewając „Happy birthday” pojawiła się Kasia, która niedawno została wyrzucona z programu.
„Big Brother” powoli zbliża się do końca. W domu Wielkiego Brata pozostało już tylko siedem osób. Obecnie w programie trwa „tydzień prasłowiański”.
Polega on na tym, że mieszkańcom nie wolno wykorzystywać technologii cywilizacyjnych. Śpią na dworze, myją się w prowizorycznym prysznicu zrobionym z wiadra. Wolno im zjeść tylko to, co sami ugotują na ognisku.
Tymczasem Bartek, zwany też „blondynem”, miał urodziny. Wielki Brat postanowił więc zorganizować dla niego niespodziankę z tej okazji.
Uczestnicy odprawiali pogańskie rytuały wieczorem w ramach zadania. Wówczas zabił gong, co oznaczało, że żaden z uczestników nie mógł się poruszać ani odzywać. Wówczas pojawiła się była już uczestniczka programu, Kasia Olek.
Weszła w indiańskim stroju. W rękach miała tort i zaśpiewała „Happy birthday”. Zaraz potem wyszła.
– Niespodzianka. Kasia wpadła do Domu Wielkiego Brata, żeby zaśpiewać Bartkowi 100 lat i wręczyć tort. Szkoda, że nie mógł jej podziękować, bo… gra „freeze” wróciła – czytamy w opisie zdjęcia z tego momentu na oficjalnym Instagramie programu „Big Brother”.