Z oczu papieża popłynęły krwawe łzy! To niezwykła historia obrazu z podobizną Jana Pawła II. Dzieło należało do małżeństwa, które mieszka we Włoszech. Zdumieni zjawiskiem postanowili przekazać je ks. Jarosławowi.
„Podczas pobytu w Castellammare di Stabia koło Pompejów, ks. Jarosław został zaproszony przez jedną z rodzin do domu. To zdarza się często, ale tym razem nie była to zwykła wizyta. W pewnym momencie gospodarze przynieśli obraz św. Jana Pawła II i opowiedzieli jego dziwną historię” – czytamy na portalu padrejarek.pl.
Okazało się, że z oczu JPII pewnego ranka zaczęły lecieć czerwone łzy. Właściciele zarzekają się, że nie dotykali obrazu. Kiedy rozmawiali z ks. Jarosławem zaznaczyli, że chcą pozostać anonimowi. „Postanowili, nie ujawniając swoich danych, przekazać mi ten wizerunek, jako temu, który podróżował i był blisko św. Jana Pawła II. Poprosili, abym oddał obraz specjalistom, którzy go zbadają i sprawdzą, czy te „krwawe łzy” to prawdziwa krew czy też farba” – czytamy. Małżeństwo obawia się, czy zjawisko nie jest zapowiedzią jakiś niepokojących zjawisk, które miałby nadejść.
To historia sprzed trzech lat, ale wciąż budzi sporo emocji. Duchowny przestrzega jednak, że takie zjawiska mogą też być wynikiem wytłumaczalnych zjawisk i nie tylko. „Trzeba jednak bardzo uważać, bo nieraz przedmioty poświęcane są demonom i mogą przyjmować działanie ponad naturalne, ale sprawcą tego jest szatan. Nie musimy od razu wszystkich tego rodzaju przedmiotów badać, ale czasem można sprawdzić, jak np. na tym obrazie, czy to nie farba w taki sposób się wyłoniła” – czytamy na padrejarek.pl.