
Najpierw ma zniknąć klub parlamentarny tego ugrupowania i jego posłowie mają przejść do klubu PO-KO, zaś jeszcze przed jesiennymi wyborami partia ma zostać postawiona w stan likwidacji, a jej członkowie zasilić szeregi PO – wynika z nieoficjalnych informacji Onetu, który powołuje się na trzy niezależne źródła.
Kluczowe decyzje co do przyszłości .Nowoczesnej mają zapaść w najbliższy poniedziałek, kiedy zbiera się zarząd tej partii. Nazwa .Nowoczesna w ciągu kilku miesięcy ma zniknąć z mapy politycznej Polski. Niewiele brakowało, by doszło do tego w grudniu ubiegłego roku, kiedy opuściło ją siedmioro posłów, na czele z Kamilą Gasiuk-Pihowicz, którzy zasilili szeregi klubu PO zmieniając jednocześnie jego nazwę na Platforma Obywatelska – Koalicja Obywatelska.
Klub .Nowoczesnej uratował poseł Jacek Protasiewicz, „wypożyczony” z Unii Europejskich Demokratów, by utrzymać liczbę 15 posłów, wymaganą do jego istnienia- pisze onet.pl.
Jak ustalił nieoficjalnie Onet w trzech niezależnych źródłach, początkiem końca partii ma być likwidacja klubu parlamentarnego .Nowoczesnej. Jego członkowie mają przejść do klubu PO-KO. Stanie się to prawdopodobnie na początku czerwca – informuje portal.”Ma to się stać tak szybko, ponieważ Schetyna potrzebuje jakiegoś sukcesu po przegranych wyborach do Parlamentu Europejskiego. I tak ma to być ogłoszone – jako sukces i wielkie zjednoczenie” – twierdzą informatorzy onet.pl.
źródło: onet.pl