Sondaż w sprawie dawania klapsów dzieciom ujawnił głębokie podziały w społeczeństwie w tej sprawie. W tym sondażu przeprowadzonym przez pracownie SW Research dla rp.pl głosy „za” i „przeciw” rozłożyły się niemal po połowie.
Klapsy akceptuje 42 proc. respondentów. Przeciw było 41 proc. ankietowanych. 17 proc. nie potrafiło zająć w tej sprawie jednoznacznego stanowiska.
Co szósty badany (17 proc.) nie umiał zająć w tej sprawie jednoznacznego stanowiska.
Klapsy dawane dzieciom to sprawa kontrowersyjna w społeczeństwie poprawności politycznej. Dla poprzednich pokoleń klaps był normą powszechnie akceptowaną.
„Zwolenników tego rodzaju kary wobec najmłodszych znajdziemy częściej wśród mężczyzn (51 proc.) i osób z wykształceniem zasadniczym zawodowym, natomiast istotnie rzadziej wśród obywateli z wykształceniem wyższym” – komentuje wyniki sondażu Piotr Zimolzak z agencji badawczej SW Research.
W Polsce od 2010 r. stosować przemocy wobec dzieci nie można, ponieważ obowiązuje prawny, całkowity zakaz kar cielesnych.
„Sensem rodzicielstwa jest wspieranie dziecka na jego drodze dorastania ku odpowiedzialnej wolności. Symbolem takich właśnie rodzicielskich działań jest przysłowiowy klaps, który nie jest żadnym biciem, nie jest nawet czymś szkodliwym, lecz – przeciwnie – jest czynem o wysokiej wartości wychowawczej i dlatego zasługuje wręcz na pochwałę” – oceniał jednak Zbigniew Stawrowski na łamach magazynu „Plus Minus”.
Źródło: Rzeczpospolita
