
Były doradca prezydenta Donalda Trumpa i twórca jego udanej kampanii wyborczej, Steve’a Bannon, zamierzał otworzyć jesienią tego roku pilotażowy program szkolenia „gladiatorów kultury Zachodu”. Na szkołę wybrano budynki dawnego klasztoru Kartuzów w Trisulti, 100 km na zachód od Rzymu. Za organizację szkoły odpowiadał katolicki Instytut Dignitatis Humanae.
Wygląda jednak na to, że inicjatywa zostanie storpedowana przez włoskie ministerstwo kultury. Zdecydowało ono o cofnięciu przyznanej już w ub. roku koncesji na użytkowanie XIII-wiecznego klasztoru.
Ministerstwo powołuje się na „nieprawidłowości” w przyznawaniu koncesji i naruszenie „kilku zobowiązań”. Umowa obejmowała okres 19 lat i co roku Instytut miał wnosić 100 tys. euro opłaty.
Steve Bannon obiecał milion dolarów na sfinansowanie projektu, ale inni potencjalni inwestorzy mieli się opóźniać. Szkole grozi obecnie eksmisja z dawnego klasztoru.
Projekt wydawał się dość ciekawy. Odpowiada za niego brytyjski polityk Benjamin Harnwell, współpracownik Bannona. Pracujący wcześniej dla UE Harnwell twierdzi obecnie, że instytucje unijne istnieją po to, by służyć interesom przede wszystkim ludzi, którzy dla nich pracują, a nie potrzebom różnych narodów państw członkowskich.
Po opuszczeniu Brukseli polityk ten założył w Rzymie think-tank Dignitatis Humanae Institute (DHI), którego celem jest, według strony internetowej, „ochrona i promowanie godności ludzkiej w oparciu o prawdę antropologiczną, że człowiek rodzi się na obraz i podobieństwo Boga… głównie poprzez wspieranie chrześcijan w życiu publicznym”.
Bannon chciał założyć analogiczną akademię także Brukseli. Plany się jednak komplikują. Szkoła zapowiada jeszcze odwołanie się od decyzji ministerstwa kultury do sądu.
Źródło PCH24/Radio France