
Od kiedy zrobiło się trochę cieplej, niemal każdej nocy migranci walczą z falami kanału La Manche, by przedostać się z Francji do Wielkiej Brytanii. W sobotę 1 czerwca padł mały rekord. Służby morskie zatrzymały 75 z nich.
75 zatrzymanych osób korzystało z 10 łodzi, głownie pontonów z silnikami. Łodzie dopłynęły do wybrzeża pomiędzy Dover a małą miejscowością Winchelsea Beach w Anglii. Lądowanie odbyło się wśród ludzi na plaży.
Pojawiła się policja i śmigłowiec. Z dziesięciu łodzi siedem zostało przechwyconych przez angielską i francuską straż przybrzeżną jeszcze na morzu. Narodowości pasażerów nie podano…
Pozostałe z 75 osób zatrzymano już na lądzie. Nie wiadomo jednak, ilu migrantom udaje się do Wielkiej Brytanii przedostać przez sito policyjne.
Przy sprzyjającej pogodzie następuje znaczny wzrost takich prób. Władze francuskie i brytyjskie podpisały w styczniu porozumienie o współpracy w zabieganiu forsowania Kanału, ale wydarzenia z 1 czerwca pokazały, że to nie wiele pomaga.
W 2017 r. odnotowano oficjalnie tylko 12 prób przekroczenia nielegalnie granicy. W 2018 było ich już 70 i liczba ta stale rośnie.