Dlaczego postkomuniści chcą czcić 30-lecie wyborów z 1989 roku? Ziemkiewicz ostro: „Dla nich to rocznica epickiego wydymania Polaków”

Rafał Ziemkiewicz. Foto: YouTube: TV Republika
Rafał Ziemkiewicz. Foto: YouTube: TV Republika
REKLAMA

Zbliżająca się 30. rocznica tzw. pierwszych wolnych wyborów budzi wiele kontrowersji. Wielkie zainteresowanie organizowanymi w Gdańsku obchodami wyraził jeden z byłych PZPR-owskich funkcjonariuszy. Jego wypowiedź ostro skomentował Rafał Ziemkiewicz.

W należącym do Agory radiu Tok FM w rozmowie z Dominiką Wielowiejską Marek Borowski, działacz SLD i były funkcjonariusz PZPR zapowiedział wizytę w Gdańsku z okazji 30. rocznicy wyborów 1989 roku.

REKLAMA

„To jedno z najważniejszych wydarzeń dla Polski w XX wieku. Jadę do Gdańska i będę chciał maksymalnie uczestniczyć we wszystkim co się tam będzie działo” – zapowiedział Borowski.

Jego wypowiedź wzbudziła zdziwienie Stanisława Żerki, który napisał na Twittrze: „Jakiś zlot postkomunistów się w Gdańsku szykuje. Ale dlaczego akurat 4 czerwca? Pamiętam ten dzień (a raczej poniedziałek rano) jako dzień wielkiej radości, że tak daliśmy PZPR-owcom po łapach…”

Na wpis zareagował szybko Rafał Ziemkiewicz tłumacząc, dlaczego słowa Borowskiego w ogóle go nie dziwią:

„Dla nich to rocznica epickiego wydymania Polaków. Wyborcy wycięli ich w pień, nawet w „okręgach zamkniętych”, a Komitet Obywatelski Przy Bolku zmienił ordynację między I a II turą i wyprowadził z katastrofy suchą stopą ku wpływom i bogactwu. Kto inny ma czcić tę datę, jak nie oni” – napisał publicysta na Twitterze.

REKLAMA