Kierowcy zacierają ręce przed wakacjami. Ropa najtańsza od lutego

Dystrybutor paliw na stacji benzynowej/fot. ilustracyjne/fot. PAP/Andrzej Grygiel
Dystrybutor paliw na stacji benzynowej/fot. ilustracyjne/fot. PAP/Andrzej Grygiel
REKLAMA

Ostatnie dwa tygodnie przyniosły zdecydowaną przecenę na rynku ropy naftowej. Cena baryłki spadła do poziomów notowanych ostatnio w lutym tego roku. To dobra wiadomość dla kierowców przed zbliżającymi się wakacjami.

Cena ropy West Texas Intermediate (WTI) obniżyła się dziś do poziomu 52,6 dolara za baryłkę. Oznacza to, iż od lokalnego szczytu w kwietniu ceny spadły o 21 procent.

REKLAMA

Ostatnie dwa tygodnie przyniosły znaczne przyspieszenie spadków. Jeszcze 20 maja cena za baryłkę ropy WTI wynosiła 63,93 dolary.

Ropa ma za sobą najgorszy miesiąc od listopada 2018 roku i wiele wskazuje, że to nie koniec spadków. Analitycy zwracają uwagę, że wpływ na notowania ropy mają obawy co do dalszego wzrostu gospodarczego na całym świecie.

Jest to spowodowane narastającą wojną handlową między Chinami i USA, a także rozszerzaniem się jej na inne kraje.

Cenom nie pomagają także rosnące zapasy tego surowca w USA. Popyt na ropę ze strony amerykańskich rafinerii jest niższy niż w 2017 i 2018 roku.

Patrząc z perspektywy czynników kształtujących ceny paliwa w Polsce dodatkowym elementem mającym wpływ na presje na obniżenie cen na stacjach jest słabnący dolar.

Wszystko to powoduje, iż kierowcy w Polsce mogą mieć powody do radości przed zbliżającymi się wakacjami i okresem wzmożonych wyjazdów.

REKLAMA