
Kinga Rusin nie ustępuje w walce z tzw. homofobią i nietolerancją. W odmętach postępowego szaleństwa gwiazda „Dzień Dobry TVN” postanowiła założyć społeczność Biało-Czerwonych Serc, w której będzie piętnować wg jej uznania zło i nietolerancję. Jedną z pierwszych napiętnowanych została oczywiście Zofia Klepacka, która powiedziała kilka słów prawdy.
Przypomnijmy, że w niedzielę wyborczą doszło do spotkania Kingi Rusin i Zofii Klepackiej. Gwiazda TVN darła się przez ulicę do sportsmenki krzycząc wstyd – tak sprawę opisywała Klepacka, która podeszła z telefonem i zaczęła nagrywać zachowanie dziennikarki.
– Chciałam pani powiedzieć, że to jest wstyd. Powinna się pani wstydzić tego, że obraża ludzi – mówiła Rusin. To oczywiście była jej reakcja na słowa prawdy Klepackiej o tym, że homoseksualizm jest wynaturzeniem. Teraz sprawa weszła na nowy etap, a Kinga Rusin postanowiła założyć własną społeczność, w której będzie walczyła z osobami głoszącymi niewygodną prawdę o LGBTVN.
– Wasze zaangażowanie jest niesamowite. Piszecie na priv o przypadkach dyskryminacji, nietolerancji i przemocy, mowie i czynach pełnych zła i nienawiści. Piszecie też, że chcecie stawać publicznie w obronie słabszych. Opisujecie dobro, które można czynić razem. Jesteście Polakami, patriotami z dobrymi sercami, Biało-Czerwonymi Sercami! – napisała Rusin.
– Tego nie wolno zmarnować! Dlatego, razem z moim partnerem Markiem Kujawą, pomożemy Wam stworzyć miejsce dla tej energii. To fb i insta: 'Biało-Czerwone Serca’. Naszym celem jest nagłaśnianie spraw: aby wszyscy mogli szybciej reagować na zło i wspierać dobro – dodała gwiazda TVN. Oczywiście pod tym pretekstem gwiazda TVN chce publicznie piętnować tych, z którymi się nie zgadza.
– Nie dajmy się zastraszyć! Pomagajmy innym! Reagujcie! Jeśli widzicie jakąkolwiek formę zła czy przemocy, mówcie: STOP! – apeluje Rusin. I już przyszedł czas na pierwsze ważne wyróżnienia ze strony społeczności, które zostały przyznane – a jakżeby inaczej – za rozdmuchiwanie do niedorzecznych rozmiarów problemu pedofilii w Kościele.
Nagrody otrzymali Tomasz Sekielski za wiadomy film i ks. jezuita Jacek Prusak za kazanie dotyczące pedofilii. Z kolei anty-wyróżnienia przypadły Janowi Pietrzakowi za nazwanie opozycji „nowotworem politycznym”, Zofia Klepacka za słowa prawdy o wynaturzeniu oraz Rafał B. za nagranie tego, jak zabija psa przejeżdżając go samochodem. Chociaż w tej ostatniej sprawie możemy się z Rusin zgodzić.
Źródło: pomponik.pl/nczas.com