
Świadczenia emerytalne w przyszłym roku pójdą w górę o 3,24 proc. A jaka jest dziś najniższa emerytura w Polsce? Trzy najniższe w naszym kraju świadczenia nie przekraczają 10 groszy miesięcznie. Należą do dwóch kobiet i jednego mężczyzny.
Do tej pory najniższą emeryturę w Polsce w wysokości 2 grosze pobierała kobieta z Biłgoraja. Na emeryturę przeszła w wieku 61 lat i 3 miesięcy. Miała za sobą 1 dzień pracy i jedną opłaconą składkę, na jej koncie emerytalnym znajdowało się więc kilka złotych. Dało jej to miesięcznie świadczenie w wysokości dwóch groszy.
62-latka z szóstką dzieci otrzymała jednak rodzicielskie świadczenie uzupełniające, czyli pieniądze z programu „Mama 4+”. Zamiast 2 groszy na jej konto wpływa 1,1 tys. zł miesięcznie, a więc blisko 55 tys. razy więcej.
Obecnie najniższa emerytura w Polsce należy się kobiecie ze Szczecina. Przeszła ona na emeryturę w wieku 60 lat i 11 miesięcy. Szczeciński ZUS wypłaca jej co miesiąc kwotę 4 groszy.
Niewiele wyższe świadczenie emerytalne ma kobieta z Sosnowca. Prawo do niego uzyskała dzięki 2-dniowemu szkoleniu organizowanym przez urząd pracy, który opłacał za nią składkę na czas kursu. Miejscowy oddział ZUS przelewa teraz na jej konto 5 groszy miesięcznie.
Trzecią, najniższą kwotę otrzymuje 66-letni mężczyzna, który w momencie przejścia na emeryturę miał 66 lat. Ma za sobą miesiąc pracy i od roku pobiera z oddziału ZUS w Łodzi 6 groszy.
Następną w kolejności najniższych emerytur przyznał kobiecie oddział ZUS w Rybniku. Ma ona za sobą 4 dni pracy i kilkuzłotową składkę, za co dostaje co miesiąc 10 groszy.
Na przeciwległym biegunie znajduje się jedna z emerytek w województwie kujawsko-pomorskim. Wniosek o świadczenie złożyła dopiero w wieku 81 lat, wykazując 61 lat pracy. W ubiegłym roku pobierała co miesiąc. 21,5 tys. zł. Świadczenie podwyższa jej co roku waloryzacja o blisko 800 zł.
Źródło: money.pl