
PGE Obrót z Rzeszowa ostrzega swoich klientów przed fałszywymi e-mailami wzywającymi do uregulowania rzekomo zaległych należności. Zgłoszenia spółka odnotowuje w całej Polsce.
Jak informuje rzecznik prasowy firmy Mariusz Majewski, do pracowników PGE Obrót docierają sygnały od osób, które otrzymują fałszywe wiadomości e-mail wzywające do uregulowania rzekomych zaległych należności.
– Wiadomości przesyłane są z adresu [email protected]. Nadawca, podpisujący się jako Michał Sajewicz, informuje o rzekomo błędnym wyliczeniu wcześniejszej faktury i wzywa do uregulowania wskazanej różnicy. Zgłoszenia dotyczące fałszywych maili spółka odnotowuje w całej Polsce – mówi Mariusz Majewski.
Uważajcie na fałszywe maile wzywające do zapłaty rzekomych zaległych i źle wyliczonych należności, wysyłane z adresu [email protected]. To kolejna próba wyłudzania pieniędzy. Sprawę zgłosiliśmy do organów ścigania https://t.co/pktRZoBOMS
— Mariusz Majewski (@mariuszmajewski) 31 maja 2019
Majewski zaapelował do klientów firmy o zachowanie szczególnej uwagi. – Prosimy o przekazanie ostrzeżenia rodzinom i znajomym. Prosimy również o niewpłacanie pieniędzy na konto przekazywane w fałszywej korespondencji, a w przypadku jakichkolwiek wątpliwości o kontakt z infolinią PGE: (+48) 422 222 222 – apeluje. Sprawę fałszywych e-maili PGE Obrót zgłosiła do prokuratury.
Rzecznik przypomniał, że działania nieuczciwych sprzedawców to problem, z którym zmagają się wszyscy operatorzy usług. Grupa PGE jest jednym z największych przedsiębiorstw energetycznych w Polsce, z liczbą odbiorców prawie 5,3 mln. Według informacji zamieszczanych przez same firmy na stronach internetowych, wyprzedza ją Tauron z 5,5 mln odbiorców. Enea dostarcza swoje usługi do 5,1 mln odbiorców, a Energa do blisko 3 mln. Na piątym miejscu plasuje się jedyna niekontrolowana przez Skarb Państwa spółka Innogy, która – jak informuje – w 2017 roku pozyskała milionowego klienta.
Źródło: PAP / tvn24bis.pl