
Wspierana przez miliardera George’a Sorosa Fundacja Batorego opublikowała raport, w którym przedstawione zostały „propozycje stworzenia zdecentralizowanego samorządowego państwa dobrobytu”, a także sposoby ich finansowania. Jednym z nich jest wprowadzenie podatku katastralnego.
Raport ten został przygotowany przez Forum Idei – think tank Fundacji im. Stefana Batorego, na czele którego stoi Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Jest on „projektem dokończenia samorządowej rewolucji i jej zwieńczenie w zdecentralizowanym samorządowym państwie dobrobytu”.
Proponowane przez Forum Idei rozwiązania to chociażby przejęcie funduszy NFZ i organizację regionalnych systemów opieki zdrowotnej na poziomie województw, odejście od centralnej podstawy programowej dla szkół, likwidacja kuratoriów oświaty i zastąpienie ich zewnętrzną agencją czy też przerzucenie finansowania wynagrodzeń nauczycieli na władzę centralną.
W jaki sposób miałyby zostać sfinansowane te zmiany? Odpowiedź jest prosta – z kieszeni Polaków. Tym razem byłby to jednak skok na naprawdę grubą kasę, który w przypadku wielu rodzin mógłby skończyć się tragicznie. Chodzi bowiem o podatek katastralny.
Byłby on naliczany od rzeczywistej wartości nieruchomości, nie zaś od jej powierzchni, jak ma to miejsce dotychczas. Wielu Polaków posiada własne domy i mieszkania, których wartość rynkowa wynosi nierzadko kilkaset tysięcy złotych, a i nie brakuje również nieruchomości o wartości przekraczającej milion złotych.
Łatwo sobie wyobrazić, że wprowadzenie podatku katastralnego, nawet w niewielkiej wysokości, byłoby zabójcze dla wielu budżetów domowych. Konsekwencje takiego stanu rzeczy byłyby m.in. takie, że wielu ludzi zostałoby zmuszonych do sprzedaży swoich domów, a co za tym idzie, niektórzy z nich mogliby wylądować na bruku.
Źródło: tvp.info / batory.org.pl