Tacy fachowcy nami rządzą. Nowa minister przyznała, że kompletnie nie zna resortu!

PiS premia
Elżbieta Witek. / źródło: youtube
REKLAMA

Elżbieta Witek zastąpiła na stanowisku szefa resortu MSWiA udającego się do Brukseli Joachima Brudzińskiego. Nowa minister przyznała z rozbrajającą szczerością, że kompletnie nie zna powierzonego jej resortu.

Witek w rozmowie z dziennikarzami po uroczystości powołania nowych ministrów w rządzie premiera Mateusza Morawieckiego w Pałacu Prezydenckim zaznaczyła, że jest już po rozmowach i sprawdza, które sprawy w resorcie są w toku, co trzeba zakończyć.

REKLAMA

Na pewno muszę tam wejść, żeby poznać ludzi, zobaczyć – oceniła nowa minister. Już w tym momencie zapala się czerwona lampka ostrzegawcza i można mieć poważne obawy o sposób i jakość przeprowadzonych zmian. Nam się wydaje, że obejmując jedno z kluczowych stanowisk w państwie, powinno się wszystkie osoby znać, a nie dopiero je „poznawać”.

Dalej jednak jest tylko weselej. Moglibyśmy przymknąć oko na nieznajomość współpracowników, gdyby nowa minister gwarantowała twarde kompetencje i znajomość wszystkich zagadnień. Niestety tak nie jest.

To jest resort zupełnie dla mnie nowy, też niespodzianka – dlatego przede wszystkim będę się na początku bardzo intensywnie tego resortu uczyć, żeby nikt nie musiał się za mnie wstydzić – wypaliła szczerze Witek.

A dlaczego została szefem resortu właśnie MSWiA? – Pan premier coś we mnie dostrzegł, co pomoże mi wypełnić tę misję. Myślę, że mam dosyć bogate doświadczenie polityczne także i myślę, że te moje cechy, te moje umiejętności, to moje doświadczenie spowodowało, że tę propozycję otrzymałam – argumentowała.

Źródło: PAP/nczas.com

REKLAMA