Cztery dni pracy w tygodniu zamiast pięciu? Taka koncepcja podoba się w Europie – najbardziej Hiszpanom, a najmniej Polakom – pisze czwartkowy „Puls Biznesu”.
Pewna brytyjska firma, po próbnym wprowadzeniu czterodniowego tygodnia pracy na półtora miesiąca, oświadczyła, że udało się jej osiągnąć te same wyniki co przed tą zmianą, a nawet dostrzegła pewien wzrost.
Wygląda na to, że podobnych efektów spodziewają się europejscy pracownicy. Ponad połowa z nich (59 proc.) twierdzi, że wolałaby pracować przez cztery dni w tygodniu.
To jeden z wniosków raportu „The Workforce View in Europe 2019”, przygotowanego przez ADP na podstawie opinii 10 tys. pracowników z Francji, Hiszpanii, Holandii, Niemiec, Polski, Szwajcarii, Wielkiej Brytanii oraz Włoch, którzy odpowiadali na pytania o swoje aktualne środowisko pracy oraz oczekiwania co do przyszłości – pisze PB.
„Najbardziej entuzjastyczni wobec czterodniowego tygodnia pracy są Hiszpanie. Prawie dwie trzecie z nich (63 proc.) twierdzi, że jest to ich wymarzony system. Na drugim biegunie znajdują się Polacy – spośród nich takie rozwiązanie popiera tylko 38 proc. – czytamy w czwartkowym „Pulsie Biznesu”.
Nie wiemy czy respondentów zapytano jednocześnie o to czy godzą się na obniżenie swojej pensji o tyle samo jak skrócono czas pracy, czyli o 20%.
Badanie pokazuje dlaczego Europa zdecydowanie odstaje tempem wzrostu gospodarczego od reszty świata. Problemem jest coraz większa niechęć do pracy.
Jeżeli są firmy, którym opłaca się krótszy tydzień pracy nie ma problemów, by zapewniły go swoim pracownikom płacąc im tyle ile za normalny.
Narzucenie takiego wzorca wszystkim doprowadzi do dalszej utraty konkurencyjności przez Europę na rzecz innych regionów świata.
Źródło: PAP/nczas