Staranował bramę prezydenckiego pałacu. Nie będzie ukarany

Pałac Prezydencki w Warszawie Fot. Wikipedia 4.0 Autor: Adrian Grycuk
REKLAMA

Mężczyzna, który staranował samochodem bramę Pałacu Prezydenckiego, nie poniesie za to kary – pisze w czwartek „Rzeczpospolita”. Zgodnie z informacjami gazety, biegli orzekli, że był on niepoczytalny.

Jak podkreśla dziennik, ekspertyza biegłych psychiatrów, którzy na zlecenie warszawskiej prokuratury zbadali 36-latka, nie pozostawia wątpliwości.

REKLAMA

„Wynika z niej, że Tomasz S. z powodu choroby psychicznej miał zniesioną zdolność rozpoznania znaczenia czynów oraz pokierowania swoim postępowaniem” – mówi „Rzeczpospolitej” Łukasz Łapczyński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Jak dodaje, jednocześnie biegli ocenili, że „istnieje wysokie prawdopodobieństwo popełnienia przez S. czynu o znacznej społecznej szkodliwości” – dlatego musi on być leczony w warunkach szpitalnych.

„W związku z tym 4 czerwca prokuratura skierowała do Sądu Rejonowego dla Warszawy – Śródmieścia wniosek o zastosowanie wobec Tomasza S. środka zabezpieczającego w postaci umieszczenia go w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym” – dodaje prok. Łapczyński.

(PAP)

REKLAMA