Zaczyna się lewacki terror! W tym miejscu chcą całkowicie zakazać sprzedaży tytoniu

Papieros, dym. Foto: Pixabay.com
Papieros, dym. Foto: Pixabay.com
REKLAMA

Od kilku już lat trwa walka z palaczami. Obecnie zaczyna ona przeradzać się w prawdziwy totalitaryzm. Najlepszym tego przykładem jest kalifornijskie Beverly Hills, gdzie podjęto decyzję o wprowadzeniu całkowitego zakazu sprzedaży wyrobów tytoniowych.

Zakaz ma objąć nie tylko tradycyjne papierosy, ale również e-papierosy i cygara. Jest to pierwsza tego typu regulacja na terytorium Stanów Zjednoczonych.

REKLAMA

Decyzja została podjęta przez radę miejską jednogłośnie. Zgodnie z założeniami, ma on wejść w życie w 2021 r. Oznacza to, że nie będzie już możliwe zakupienie wyrobów tytoniowych np. na stacjach benzynowych, w drogeriach, niewielkich sklepach całodobowych, sklepach spożywczych.

– Myślę, że to był naprawdę przełomowy moment dla naszego miasta, dla naszej społeczności – przyznał Lili Bosse, jeden z członków rady miejskiej Beverly Hills.

Zakaz ten przewiduje jednak pewne wyjątki. Mianowicie, możliwe będzie zakupienie wyrobów tytoniowych w hotelach oraz w trzech luksusowych palarniach cygar. Miejscy włodarze tłumaczą to odstępstwo troską o turystów.

Nie obyło się jednak bez protestów. Otóż Krajowe Stowarzyszenie Sklepów Tytoniowych (The National Association of Tobacco Outlets) podniosło, iż dla wielu miejscowych sprzedawców regulacja ta może oznaczać spadek dochodów nawet o 45%.

Źródło: radiozet.pl

REKLAMA