Dżihadyści kontratakują w Syrii. Wojska Assada wyparte z kilku pozycji [VIDEO]

Biorący udział w ofensywie przeciw siłom Assada czołg należący do dżihadystów fto. Twitter @QalaatAlMudiq
Biorący udział w ofensywie przeciw siłom Assada czołg należący do dżihadystów fto. Twitter @QalaatAlMudiq
REKLAMA

Grupy dżihadystów rozpoczęły ofensywę przeciwko siłom reżimowym w północno-zachodniej Syrii, głównie w prowincjach Idlib i Hama – poinformowało w czwartek późnym wieczorem Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka.

Według Obserwatorium w walkach zginęło 21 żołnierzy wojsk rządowych i bojowników sprzymierzonych z reżimem syryjskiego prezydenta Baszara el-Asada, a także 14 rebeliantów. Syryjskie media państwowe podały, że armia, przy wsparciu rosyjskiego lotnictwa, odpiera ataki dżihadystów.

REKLAMA

Większość prowincji Idlib i sąsiednich terenów w prowincji Aleppo i Hama kontroluje Hayat Tahrir al-Sham (HTS), organizacja zdominowana przez byłą syryjską filię Al-Kaidy. To zarazem ostatnie tereny będące w Syrii pod kontrolą rebeliantów.

Siły HTS zostały wzmocnione przez inne ugrupowania takie jak Ahrar al-Sham, czy składającą się z głównie z Ujgurów Turecką Partię Islamską i także Jabhat al-Wataniya lil-Tahrir (NFL). Siły te dysponują wsparciem w postaci pojazdów bojowych i innej broni, którą dostarcza im Turcja.

Tereny te, na mocy zawartego we wrześniu zeszłego roku porozumienia między Rosją a Turcją, teoretycznie stanowią strefę zdemilitaryzowaną, ale zawieszenie broni jest tam notorycznie łamane. Od końca kwietnia siły reżimowe, wspierane przez rosyjskie lotnictwo, bombardują obszary kontrolowane przez dżihadystów, głównie z HTS, w prowincjach Idlib, Hama i Aleppo.

Z szacunków Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka wynika, że w atakach tych zginęło ponad 300 cywilów, a 300 tysięcy ludzi musiało uciekać ze swych domów. Syryjska opozycja oskarża siły reżimowe i ich sojuszników – Rosję i Iran – o niszczenie infrastruktury medycznej, w tym szpitali.

Źródło: PAP

REKLAMA