Mieszkańcy Villiers-le-Bel (departament Val-d’Oise) wezwali policję w nocy z wtorku na środę z powodu grupy hałasujących mocno młodych ludzi. Policja przyjechała i jej funkcjonariusze… zostali zaatakowani.
Rzecz wydarzyła się po północy w dzielnicy blokowisk Carreaux w Villiers-le-Bel. Policjanci po przybyciu usiłowali wylegitymować młode osoby, prawdopodobnie pod wpływem alkoholu, ale szybko „sytuacja się zdegenerowała” – jak pisze dziennik „Le Parisien”.
Kilku z nich wyraziło ochotę na siłową konfrontację z policjantami. Przybyły posiłki policjantów z psami i to czworonogi odparły w końcu kilkakrotnie ataki na funkcjonariuszy.
Un jour, une ZUP, une carte postale : Carreaux (Villiers-le-Bel) pic.twitter.com/ZiIwQo4K4p
— renaud epstein (@renaud_epstein) February 28, 2019
🇫🇷 Val-d'Oise : Les policiers attaqués par une quinzaine d'individus lors d'une intervention à Villiers-le-Bel. 2 policiers légèrement blessés, un homme interpellé. https://t.co/CBab5k7Q8U
— Actu17 (@Actu17) June 6, 2019
Dwóch policjantów zostało rannych. Dopiero pojawienie się kolejnych radiowozów, użycie psów i granatów hukowych pozwoliło rozpędzić agresorów. Aresztowano jedną osobę. Jest to 24-latek, który pochodzi z nieodległego Sarcelles. W sumie zwykła noc w zwykłym miasteczku regionu paryskiego…
A tu reklama „Salonu piękności” w Villiers-le-Bel:
#salon de la #beaute et du #bienetre à #villierslebel avec #nassimaoumrayan du #cnrsv pic.twitter.com/MccKHCjfJd
— CNRSV Garges 95 (@CNRSVentouses) June 1, 2019